Prolog na ''szóstkę'' - Legia deklasuje w Pucharze Polski!
Bez najmniejszej niespodzianki nowy sezon na krajowych boiskach rozpoczęli piłkarze Legii Warszawa. Podopieczni Aleksandara Vukovicia pokonali na wyjeździe GKS Bełchatów (6:1), dzięki czemu zapewnili sobie awans do 1/16 finału Pucharu Polski. Bramki dla mistrza Polski zdobyli w tym starciu Maciej Rosołek (trzy), Paweł Wszołek, Filip Mladenović oraz Michał Pawlik trafiając do własnej bramki).
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Pewnie i bez większych problemów sezon na krajowych boiskach rozpoczęli piłkarze Legii Warszawa. Aczkolwiek czy po "Wojskowych" jakichkolwiek wpadek można było się spodziewać? Kadra najsilniejsza w Polsce, budżet przewyższający całą ligę i trener... doskonale znający realia lokalnego futbolu. Aleksandar Vuković po roku pracy w roli pierwszego szkoleniowca Legii nie może być uznawany za człowieka przypadkowego. I dziś to udowodnił. Prowadzony przez Serba stołeczny zespół pewnie pokonał niżej notowanego rywala, zapewniając sobie awans do 1/16 finału Pucharu Polski.
Widzę nadchodzący sezon jako ten, w którym Rosołek zrobi kolejne dwa kroki w karierze. Jeden gol już jest i stawiam, że przez cały sezon będzie 10+.
— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) August 14, 2020
W zasadzie zwycięstwo odniesione w Bełchatowie z miejsca można by uznać za triumf imienia Macieja Rosołka. Młodzieżowiec warszawskiego zespołu spotkanie z GKS-em rozpoczął od pierwszych minut. Jeszcze przed upływem kwadransa wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Po upływie kolejnego miał na swoim koncie dublet. Mecz kończył zaś z hat-trickiem, którym udowodnił, iż "Wojskowi" mają w swoich szeregach diament, który wystarczy oszlifować. Następca Jarosława Niezgody jak ulał, lecz nie tylko na nim opierała się fantastyczna gra "Wojskowych".
Dzisiejsze starcie z pierwszoligowym GKS-em było jednocześnie powrotem Artura Boruca. Doświadczony golkiper pomimo kilku świetnych interwencji o czyste konto nie powalczył. Jeszcze przed przerwą został pokonany przez Damiana Hilbrychta, aczkolwiek bramka dla bełchatowian to w dużej mierze zasługa całego zespołu, aniżeli błąd "Króla Artura". Ponadto na plus trzeba uznać występ linii pomocy. Bardzo aktywne były skrzydła (w szczególności Paweł Wszołek, zdobywca jednej z bramek), a mały niedosyt pozostanie jedynie w szeregach defensywnych (poza Filipem Mladenoviciem, który trafił w debiucie). Dziś nie ustrzegli się błędów.
4:1 w meczu wieczoru.
— Paweł Paczul (@PawelPaczul) August 14, 2020
Paweł Wszołek po asyście Rosołka.
Ale pozostając w kwestii błędów - te znacznie bardziej dotkliwe przydarzyły się dziś gospodarzom, którzy ładując samobója na kilkanaście sekund przed przerwą, zapewnili zwycięstwo Legii. Ta, już za niespełna tydzień zmierzy się w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, gdzie jej rywalem będzie północnoirlandzkie Linfield FC.
GKS Bełchatów 1:6 Legia Warszawa (33' Hilbrycht - 12', 28', 67' Rosołek, 44' Pawlik (sam), 52' Wszołek, 61' Mladenović)
GKS: Lenarcik - Sierczyński, Pawlik, Michalski, Magiera, Szymorek - Hilbrycht (46' Winsztal), Najemski (46' Flaszka), Łapiński (62' Eizenchart) - Wroński, Zdybowicz (62' Michalak)
Legia: Boruc - Karbownik (66' Juranović), Wieteska, Jędrzejczyk, Mladenović (71' Rocha) - Antolić (66' Martins), Slisz, Luquinhas (66' Hołownia), Wszołek, Rosołek - Pekhart (66' Kostorz)
Pozostałe spotkanie 1/32 Pucharu Polski:
Ruch Wysokie Mazowieckie 0:2 Znicz Pruszków (33' Bochenek, 76' Szymański)
Jaguar Gdańsk 1:4 Puszcza Niepołomice (83' Sawicki – 16' Mikołajczyk, 29' Stefanik, 37' Tomalski, 63' Żytek)