Faworyci zrobili swoje – Lech i Piast grają dalej
Deklasacja w Rzeszowie, bezpieczne zwycięstwo w Opolu i zaskoczenie w Ostrowcu Świętokrzyskim. Za nami sobotnie spotkania 1/32 finału Pucharu Polski. Jak zwykle nie obyło się bez niespodzianek, bowiem już w pierwszej rundzie z tegoroczną edycją rozgrywek pożegnały się Wisła Kraków, Korona Kielce oraz Zagłębie Sosnowiec. Znacznie lepiej w starciach z niżej notowanymi rywalami spisała się dwójka faworytów. Piast Gliwice oraz Lech Poznań dzięki triumfom osiągniętym na wyjazdach zameldowali się w kolejnej fazie krajowego pucharu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Resovia Rzeszów 0:4 Piast Gliwice (8' Parzyszek, 45+3' Steczyk, 89', 90+2' Pyrka)
Niczym rok i dwa lata temu, tak i w obecnym sezonie trener Waldemar Fornalik udowadnia, iż coroczne rozbiory gliwickiego zespołu nie są mu straszne. Pomimo straty trzech czołowych graczy – z zespołem pożegnali się Jorge Felix, Tom Hateley oraz Uroš Korun – zawodnicy Piasta grę w tegorocznej edycji Pucharu Polski rozpoczęli od zwycięstwa. Ubiegłoroczny mistrz Polski na otwarcie rozgrywek pokonał w wyjazdowym starciu Resovię. Drużyna prowadzona przez Szymona Grabowskiego ledwie dwa tygodnie temu świętowała awans na zaplecze Ekstraklasy. Rzeszowianie w meczu derbowo-barażowym rozprawili się ze Stalą. Dziś musieli uznać wyższość faworyta z Gliwic.
Podopieczni Waldemara Fornalika za budowanie bezpiecznego rezultatu zabrali się od wczesnych minut starcia. Już w 8. minucie spotkania rzut karny wywalczony przez Dominika Steczyka zamienił na bramkę Piotr Parzyszek. Najskuteczniejszy Polak w zakończonym sezonie Ekstraklasy dał tym samym sygnał do walki, co w doliczonym czasie gry przerodziło się na kolejną bramkę dla gliwiczan. Tym razem piłkę ustawioną na jedenastym metrze umieścił w siatce Steczyk. Koncert w wykonaniu "Piastunek" zamknął natomiast debiutant, Arkadiusz Pyrka. 17-letni pomocnik do zespołu zeszłorocznego mistrza Polski trafił latem, przenosząc się z drugoligowego Znicza Pruszków. Na pierwsze spotkanie pod wodzą Waldemara Fornalika czekał zaledwie 70 minut, co w końcowej fazie meczu przypieczętował dubletem. Piast ostatecznie wygrał 4:0 – pewnie meldując się w 1/16 finału Pucharu Polski.
Ten Pyrka z Piasta na pierwszy rzut oka wygląda na kozaka. Zima 2019 roku pojechał nawet na testy do Dinamo Zagrzeb
— Michał Rączka (@majkel1999) August 15, 2020
Odra Opole 1:3 Lech Poznań (90' Bonecki - 14', 76' Satka, 87' Szymczak)
Nieco mniej pewnie, ale z dużym bagażem bezpieczeństwa angaż w 1/16 finału Pucharu Polski zapewnili sobie również piłkarze Lecha Poznań. "Kolejorz" w wyjazdowym starciu pokonał Odrę Opole (3:1). Dwie bramki dla przyjezdnych zdobył w tym spotkaniu Lubomir Satka. Słowacki defensor, pokonując golkipera rywali po stałych fragmentach gry, przyczynił się do awansu, który w przypadku "Kolejorza" był celem minimum. W samej końcówce wynik starcia ustalił Filip Szymczak. Bramka zdobyta przez 18-latka była jednocześnie jego premierową w oficjalnym starciu Lecha.
Niezły ten napastnik ze Słowacji
— Radosław Nawrot (@RadoslawNawrot) August 15, 2020
Zespoły z Gliwic oraz Poznania miejsca w 1/16 finału Pucharu Polski zapewniły sobie w stylu energooszczędnym. Oba pierwszą rundę krajowych rozgrywek przeszły bez najmniejszego zawahania, o czym nie mogą powiedzieć w Krakowie oraz Sosnowcu. Stawiana w roli faworyta "Biała Gwiazda" w 1/32 finału Pucharu Polski potknęła się o trzecioligowy KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Podopieczni Artura Skowronka pomimo dobrego początku i bramce zdobytej zaraz po przerwie, ostatecznie wracali do Krakowa na tarczy. Równie potężne powody do wstydu mogą mieć także w Sosnowcu. Tam miejscowe Zagłębie nie było w stanie postawić się Unii Janikowo. Starcie rozgrywane na terenie trzecioligowca pomimo przewagi sosnowiczan zakończyło się zwycięstwem kopciuszka. Bramkę na wagę awansu zdobył przed przerwą Damian Garstka. 23-latek został tym samym bohaterem niespełna dziesięciotysięcznej miejscowości.
KONIEC!!! KSZO ELIMINUJE WISŁĘ KRAKÓW Z PUCHARU POLSKI!!!
— KSZO Ostrowiec (@KSZO_Ostrowiec) August 15, 2020
***
KSZO Ostrowiec 2:1 Wisła Kraków
Pozostałe spotkania 1/32 finału Pucharu Polski:
- Pniówek Pawłowice Śląskie 2:3 Sokół Ostróda (54' Glenc, 59' Adamek - 32', 90+2' Ziółkowski, 87' Wolny)
- Karpaty Krosno 0:2 Stal Mielec (58' Dadok, 76' Tomczyk)
- KKS Kalisz 2:0 Korona Kielce (63' Majewski, 90+3' Chojnowski)
- Stal Rzeszów 0:1 Podbeskidzie Bielsko-Biała (33' Danielak)
- Unia Janikowo 1:0 Zagłębie Sosnowiec (22' Garstka)
- Unia Skierniewice 0:4 Widzew Łódź (8' Tanżyna, 24' Ojamaa, 37' Prochownik, 81' Nowak)
- GKS Tychy 1:2 Wisła Płock (89' Szymura - 26' Sheridan, 61' Szwoch)
- KSZO Ostrowiec 2:1 Wisła Kraków (70' Majewski, 90+2' Stanisławski - 55' Chuca)