Szykuje się wielki powrót na ławkę trenerską Lecha
Na początku sezonu wydawało się, że będzie to świetny rok dla Lecha, bo nie dość, że udało mu się sporo zarobić na wychowanej przez siebie młodzieży, to jeszcze klub zakwalifikował się do Ligi Europy. Niestety, wkrótce wszystko się posypało, a "Kolejorz" jest w trakcie najgorszych rozgrywek od lat. Obecnie zajmuje 8 miejsce w tabeli i o europejskich pucharach prawdopodobnie może zapomnieć. W związku z tym Dariusz Żuraw prawdopodobnie nie zostanie na stanowisku na kolejny sezon.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Na tym etapie sezonu już nie opłaca się zwalniać menedżera i zatrudniać nowego, bo ten i tak niewiele by zdziałał, więc działacze Lecha skupiają się na szukaniu odpowiedniego kandydata do objęcia posady po Żurawiu, gdy rozgrywki już się skończą. Ten zostanie bowiem zwolniony jeśli jakimś cudem nie wciśnie się ze swoimi piłkarzami do Europy. Na to raczej nie ma co liczyć, więc włodarze zespołu już zawężają grono potencjalnych następców obecnego szkoleniowca i jak się okazuje, faworytem jest były menedżer "Kolejorza".
— Maciej (@SirM_Official) March 22, 2021
Piotr Koźmiński podaje bowiem, że najbliżej objęcia tego stanowiska jest Maciej Skorża, który kibicom Lecha może kojarzyć się tylko pozytywnie, choć przecież wcześniej prowadził Legię. To jednak on był tym, który ostatni raz zagwarantował kibicom z Bułgarskiej mistrzostwo Polski, a przy okazji zdobył z "Kolejorzem" jeszcze Superpuchar. Można więc liczyć na to, że będzie w stanie pokierować poznańską lokomotywę na właściwe tory.