OFICJALNIE: ważny pomocnik ZOSTAJE w Lechu!
Kibice Lecha od jakiegoś czasu zastanawiali się, jaki będzie los pierwszoplanowej ostatnio postaci w ich zespole - Niki Kvekveskiriego. Gruziński pomocnik przychodząc do Poznania, podpisał kontrakt obowiązujący zaledwie do końca bieżących rozgrywek i sporą niewiadomą było to, czy ta umowa zostanie przedłużona. Jak się okazało, 28-letni reprezentant Gruzji zostanie w stolicy Wielkopolski na trochę dłuższy czas.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Dotychczasową przygodę Niki Kvekveskiriego w Lechu możemy podzielić na dwie części. Pierwsza trwa od momentu jego zakontraktowania w zimowym oknie transferowym, aż do zwolnienia z klubu trenera Dariusza Żurawia po przegranym meczu z Cracovią. Były szkoleniowiec nie korzystał zbyt chętnie z usług Gruzina i zazwyczaj dawał mu grać "ogony", czyli wpuszczał go z ławki na końcowe fragmenty spotkań. Jednak gdy Żuraw odszedł, sytuacja zmieniła się diametralnie. Od tego momentu 28-latek rozegrał 4 mecze, a z tego aż 3 w pełnym wymiarze czasowym. Tylko raz został zdjęty przez Macieja Skorżę i trzeba przyznać, że gdy przebywał na boisku, prezentował się naprawdę zacnie.
#Kvekve2023 📲 pic.twitter.com/JzM4B5gVfA
— Lech Poznań (@LechPoznan) April 29, 2021
Wydaje się zatem, że przedłużenie umowy jest efektem wspomnianej dobrej postawy w ostatnich meczach. Kvekveskiri podpisał z "Kolejorzem" kontrakt, który będzie obowiązywał do 2023 roku i jest to informacja, która z pewnością może cieszyć fanów klubu ze stolicy Wielkopolski. Przecież pojawiały się informacje mówiące o tym, że gdyby Gruzin nie przedłużył umowy w Poznaniu, to mogłaby się po niego zgłosić Legia Warszawa. "Kvekve" naprawdę daje radę w ekstraklasie i pozostaje mieć nadzieję, że po przedłużeniu umowy nie obniży poziomu prezentowanego na boiskach, a wtedy "Kolejorz" będzie miał naprawdę solidnego gracza w środku pola.