Lech rusza z TRANSFERAMI. Sprowadza byłego reprezentanta Polski!
Kibice Lecha Poznań od władz swojego klubu oczekują bardzo ofensywnej postawy podczas letniego okna transferowego. Przecież sympatycy "Kolejorza" marzą o zdobyciu kolejnego tytułu mistrzowskiego, bo ostatni raz cieszyli się z niego w 2015 roku. Kadra jaką dysponuje Maciej Skorża, nie jest zbyt imponująca i szefowie klubu wreszcie zaczynają działać na rynku.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Według informacji podawanych przez Tomasza Włodarczyka nowym napastnikiem poznańskiego klubu zostanie Artur Sobiech. 31-latek przyjdzie do Lecha na zasadzie wolnego transferu, bo niedawno wygasł jego kontrakt z tureckim Fatih Karagumruk. W zasadzie ciężko oczekiwać, że Sobiech z miejsca wskoczy do wyjściowego składu Lecha, gdyż pierwszym wyborem wydaje się być Mikael Ishak. Szwed w ubiegłym sezonie był jednym z najjaśniejszych ogniw "Kolejorza", więc ciężko oczekiwać, że odda miejsce w składzie.
Nie ma co narzekać jako zmiennik za Ishaka. Lepszy od Arona imo. Lecz to dalej uzupełnienie, a nie wzmocnienie. Leczenie kataru, gdy tu nowotwór daje już przerzuty. pic.twitter.com/NuLlc6Uw1G
— Filip Modrzejewski (@FModrzejewski) June 26, 2021
Generalnie w Poznaniu nie mają zbyt szerokiego pola manewru, jeśli chodzi o napastników. Jest wspomniany Ishak, a poza nim do dyspozycji są Aron Johansson oraz młody Filip Szymczak. Sobiech się przyda? Wydaje się, że jak najbardziej. Doświadczony snajper ma na swoim koncie wiele meczów na poziomie ekstraklasy, dodatkowo z niejednego pieca chleb jadł i strzelał naprawdę ważne bramki. Taka sytuacja miała miejsce chociażby w finale Pucharu Polski, gdy reprezentował barwy Lechii Gdańsk.
Kibice Lecha z pewnością nie obiecują sobie zbyt wiele po tym transferze, bo zwyczajnie przychodzi solidny zmiennik. Jednocześnie liczą na to, że Sobiech zdobędzie kilka bramek i da im trochę radości, której zbyt często nie odczuwali w poprzednim sezonie. Jednak trzeba wspomnieć, że 31-latek raczej nie zbawi poznańskiej ofensywy. Tam są potrzebne konkretniejsze wzmocnienia na skrzydłach. Dodatkowo "Kolejorz" musi sprowadzić lewego obrońcę, bo przecież Tymoteusz Puchacz odszedł do Unionu Berlin.