Były piłkarz BARCELONY może trafić do Niecieczy
Nieciecza to maleńka miejscowość w Małopolsce. Liczba jej mieszkańców nie przekracza tysiąca osób. Mimo to tamtejszy klub jest w stanie rywalizować o zawodników z klubem z 1 600 razy liczniejszej Barcelony. No, co prawda nie jest to bezpośrednia rywalizacja, bo mówimy tu o gościu, który w "Dumie Katalonii" grał ponad dekadę temu, ale jednak.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mało tego, to facet, który swego czasu miał stać się ukraińskim Puyolem, wyrastając u boku Carlesa na najlepszego stopera z krajów postsowieckich w historii. Nie wyszło mu i to delikatnie mówiąc. Dmytro Czyhryński, bo o nim mowa, zagrał w barwach Barcelony ledwie 12 spotkań. Mało tego, choć "Blaugrana" płaciła za niego 25 milionów euro, po sezonie oddała go bez żalu z powrotem do Szachtaru za połowę tej sumy. Warto zaznaczyć, że jak na tamte czasy to zupełnie sporo, bo przechodzący z United do City Tevez kosztował niewiele więcej.
Później kariera Czyhryńskiego szybowała już konsekwentnie w dół, a następne lądowanie zapowiada się właśnie w Niecieczy. Tak przynajmniej twierdzi Tomasz Włodarczyk. Ukrainiec jest bez klubu, więc ściągnięcie go nie będzie skomplikowaną operacją. Kwestią jest tylko dogadanie szczegółów kontraktu. Przebieg rozmów na pewno ułatwi osoba trenera, Mariusza Lewandowskiego, który przecież występował w Szachtarze wspólnie z Czyhryńskim.