OSTRA ODPOWIEDŹ Boruca do dziennikarza. ''Życie by mi wystygło pajacu''
Ostro, oj ostro dzieje się w Internecie. Podstawowy bramkarz Legii Warszawa, Artur Boruc ponownie odpiął wrotki i nie biorąc jeńców, odpowiedział na jeden z wpisów dotyczących jego osoby. 41-latek odniósł się do zarzutu, jakoby zamiast wspierać zespół, urządzał sobie wakacje w Grecji.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Kończąca się dziś kolejka ekstraklasy ponownie była tą, do której tegoroczny mistrz Polski nie będzie chciał wracać. Piłkarze Legii Warszawa ulegli przed własną publicznością Rakowowi Częstochowa 2:3. Po rozegraniu siedmiu spotkań mają na swoim koncie zaledwie dziewięć punktów i plasują się na czternastej pozycji w tabeli ekstraklasy.
Legia przegrała pechowo mecz. Nie mówię, że niezasłużenie, ale pechowo.
— Dawid Miązek (@D_Miazek) September 26, 2021
Tymczasem toczy się wielka dyskusja o zwalnianiu trenera. Bilans ligowy nie wygląda dobrze, ale kiedy on ostatnio o tej porze roku wyglądał dużo lepiej?
Podczas sobotniego meczu z wicemistrzem kraju zabrakło podstawowego bramkarza stołecznego zespołu, Artura Boruca. Doświadczony zawodnik nie zagrał z powodu urazu pleców – informowały tutejsze media. Między słupkami zastąpił 19-letni Cezary Miszta.
Mocny wpis na temat nieobecności 41-latka zamieścił dziennikarz "Przeglądu Sportowego", Piotr Wołosik. – Kontuzjowany Artur Boruc w trakcie sezonu leci sobie do Grecji, w perspektywie mecz Ligi Europy itd. Albo w Grecji wybitnych specjalistów od dolegliwości pleców mają albo Legia ma tak liberalne podejście, że pracownicy mogą ucinać sobie wczasy, kiedy chcą – zasugerował za pośrednictwem Twittera.
Na odpowiedź ze strony piłkarza nie było trzeba długo czekać. Jako, że gracz Legii nie przywykł, aby gryźć się w język, jakiś czas temu dostało się przecież dla Zbigniewa Bońka, i tym razem pokusił się o bardzo dosadny wpis. – Sprawdź wcześniej swoje info i dopiero coś pisz… kwintesencja polskiego dziennikarstwa sportowego. Albo mówi to samo albo wymyśla na poczekaniu – brzmiała odpowiedź 41-latka, po czym dodał – Życie by mi wystygło pajacu. Ty się poć pod serduszka…
W międzyczasie toczą się natomiast przygotowania do drugiej kolejki starć w ramach trwających rozgrywek Ligi Europy. Po bardzo ważnym zwycięstwie nad Spartakiem Moskwa 2:0 piłkarze mistrza Polski zmierzą się na własnym obiekcie z Leicester City. Początek starcia już w czwartek o godzinie 18:45.
Sprawdź wcześniej swoje info i dopiero coś pisz… kwintesencja polskiego dziennikarstwa sportowego. Albo mówi to samo albo wymyśla na poczekaniu…
— Artur Boruc (@ArturBoruc) September 27, 2021