Szok! Ogromna kwota za gracza Wisły. Może paść rekord Ekstraklasy!
Nie wiemy, jak do tego doszło, lecz warto, aby wziąć to z pewnym dystansem. Ale kontynuując, niesamowita historia pisze się na naszych oczach. Jak informują zagraniczne media – gracz Wisły Kraków, Yaw Yeboah znalazł się na liście życzeń Atletico de San Luis. Na pierwszy rzut oka nie ma w tym niczego dziwnego. Pewne wątpliwości może jednak budzić kwota, jaką chce wyłożyć klub z Meksyku. Według tamtejszych źródeł mówi się o 8 mln dolarów.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Samą informację trzeba jednak traktować ze sporym, oj sporym dystansem. Mówimy przecież o zawodniku, który choć pewne umiejętności jak najbardziej posiada, nie jest w stanie przełożyć tego na liczby. Trwające rozgrywki ekstraklasy przyniosły do tej pory 19 spotkań, 5 bramek oraz asystę. Szczerze? Dość średnio jak na gracza, który według meksykańskich mediów miałby kosztować aż 8 milionów dolarów.
Zainteresowania usługami 24-latka jednak nie brakuje. Najpoważniej w kierunku czterokrotnego reprezentanta Ghany spogląda Atletico de San Luis. To właśnie działacze tego klubu chcą wydać osiem milionów euro, czyniąc dynamicznego skrzydłowego najdroższym obcokrajowcem w historii ekstraklasy. Dlaczego na całą tę plotkę należy spoglądać z dystansem? Cóż, być może dlatego, że Yeboah wciąż nie dorównuje poziomem do najlepszych piłkarzy w lidze. Nie może liczyć na regularną grę w narodowych barwach. Posiada dość mało argumentów przemawiających za jego grą. Tym najpoważniejszym jest oczywiście drybling, wszak to właśnie po indywidualnej akcji w meczu z Górnikiem Łęczna o osobie 24-latka usłyszał niemal cały świat. Wiele wskazuje na to, iż w gronie tych osób znaleźli się działacze Atletico de San Luis, którzy obserwacje Yeboaha skończyli na pojedynczym wideo.
A, no i czekamy na pierwszy film pod tytułem - Yaw Yeboah welcome to Atletico de San Luis.
Skrzydłowy Wisły Kraków występuje w Polsce od ponad roku. Do tej pory udało mu się rozegrać 50 spotkań, zdobył w nich 10 bramek i zanotował 5 asyst.
Jak można wziąć i napisać, że ktoś daje za Yeboaha 7 mln euro, ja wiem, że to są pewnie przepisane doniesienia prasy z Ghany, no ale ludzie... roboty wam piszą te artykuły? Odrobinę refleksji.
— Maciek (@zmacu_) December 27, 2021