Zdenek Ondrasek w Wiśle - czy ten powrót ma sens?
Ekstraklasa
08-01-2022

Zdenek Ondrasek w Wiśle - czy ten powrót ma sens?

-
0
0
+
Udostępnij

Ostatnio w Ekstraklasie bardzo modne stały się powroty. Tyczy się to przede wszystkim trenerów, ale również wielu zawodników zdecydowało się w ostatnim czasie wrócić na stare śmieci. Niewiele jednak tego typu ruchów budzi takie emocje, jak ponowne podpisanie kontraktu Zdenka Ondraska z Wisłą Kraków. Pojawia się tutaj zasadnicze pytanie - czy ten transfer ma sens?


Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.


Odpowiedź nie jest wbrew pozorom jednoznaczna.  Fakt jest taki, że zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy tego ruchu mają bardzo mocne argumenty i w tym tekście postaram się je przedstawić. 

Dobre pierwsze wrażenie

Nasze rozważania najlepiej zacząć od momentu, kiedy Czech po raz pierwszy ubrał koszulkę z białą gwiazdą na piersi. Oczekiwania w stosunku do Ondraska były spore - wysoki, silny napastnik, który miał całkiem niezłe liczby w norweskim Tromso. I można powiedzieć, że w pierwszej rundzie przy Reymonta tym oczekiwaniom sprostał. Sześć bramek i cztery asysty w szesnastu spotkaniach to dorobek co najmniej przyzwoity. Poza niezłymi liczbami, Zdenek dał się też poznać jako wielki walczak, który nie jest boiskowym egoistą, ale bardzo mocno pracuje dla zespołu. Nic dziwnego, że z miejsca stał się ulubieńcem trybun. 

Walka z urazami

Po pierwszym udanym półroczu pojawiła się nadzieja, że wobec nieuchronnie zbliżającego się końca kariery Pawła Brożka, "Biała Gwiazda" ma nową dziewiątkę na lata. Niestety te marzenia zaliczyły bardzo brutalne zderzenie z rzeczywistością. Ondraska zaczęły mocno prześladować urazy - w sezonach 2016/2017 oraz 2017/2018 wystąpił tylko w 31 meczach ligowych, czyli w niecałej połowie możliwych do rozegrania spotkań. Strzelił w tym czasie tylko trzy bramki, więc forma sportowa również pozostawiała wiele do życzenia. Wszystko wskazywało na to, że finalnie okaże się wielkim niewypałem.

Piękny ostatni taniec

Ale przyszło lato 2018. Wisła znalazła się w jednym z najtrudniejszych momentów w swojej historii - z powodu problemów finansowych i rozkradania klubu przez bandytów realnie groził jej brak licencji i spadek do IV ligi. Piłkarze nie dostawali pensji miesiącami, a drużyna była klecona na zasadzie "jeśli tylko chcesz tu zostać, to będziesz grać". Trenerem został Maciej Stolarczyk, który nigdy klubu na poziomie Ekstraklasy nie prowadził, a we wcześniejszych latach zajmował się raczej pracą w gabinetach. Dla Ondraska, który de facto nie miał wtedy konkurencji (coraz częściej problemy zdrowotne nękały Pawła Brożka), było to prawdziwe "make or break". I szansę wykorzystał. Jedenaście bramek w dziewiętnastu spotkaniach - świetna forma, która dała Wiśle tlen na resztę sezonu. Na dodatek po raz kolejny Zdenek dał się poznać po prostu jako świetny gość, który w najcięższych momentach umie zadbać o atmosferę w szatni.

Świata nie podbił

Patrząc z perspektywy czasu na pierwszy pobyt Ondraska w Wiśle, można mieć mieszane odczucia. Z jednej strony przez trzy lata miał zaledwie tylko rok dobrej gry, z drugiej jak już grał i nie prześladowały go urazy, to pokazywał dużą jakość. Jednak należy pamiętać, że od odejścia Czecha z Wisły minęły już trzy lata, a to w piłce nożnej szmat czasu. I w tym okresie wiodło mu się różnie - niezłe momenty w Dallas (skutkujące powołaniem do reprezentacji Czech), dobry początek w Viktorii Pilzno, ale to w zasadzie tyle z pozytywów. Od 1,5 roku jest to piłkarz zdecydowanie znajdujący się już raczej po drugiej stronie rzeki, a ostatnia przygoda w Norwegii była totalną klapą.

Sportowo kiepsko...

Patrząc więc ze stricte sportowego punktu widzenia, ten transfer na pewno zbawieniem nie jest. Ondrasek udowodnił już, że umie się dźwignąć po słabszym okresie, ale lata lecą nieubłaganie i z pewnością będzie mu ciężko wrócić na poziom, który prezentował na jesień 2018. Prawdopodobnie będzie potrzebować czasu, żeby się rozkręcić, tyle że Wisła tego czasu po prostu nie ma. Trzeba mocno punktować od pierwszych kolejek żeby uniknąć nerwowej końcówki sezonu. Należy jednak pamiętać o tym, że aspekt piłkarski to nie wszystko.

...ale mental też jest istotny

"Nie ma takiej pozycji na boisku jak dobry chłopak", "To nie cyrk, żeby wszyscy się śmiali", "To zatrudnijmy jeszcze Peszkę" - w ciągu ostatniej doby mignęło mi przed oczami kilka prześmiewczych komentarzy tego typu. Rozumiem o co może chodzić autorom - najważniejsze w piłce są umiejętności sportowe i bez tego daleko się nie zajedzie. Z tym stwierdzeniem zgadzam się w 100%. Choćby nie wiem jak super była atmosfera w Gruether Furth, to  jak przyjdzie im grać przeciwko Bayernowi, dostaną srogi łomot. Natomiast aspekt mentalny też ma znaczenie. Żeby daleko nie szukać - Legia Warszawa. Czy zawodnicy w Legii faktycznie pod względem umiejętności są tak słabi, żeby okupować miejsce w strefie spadkowej?  Ja stawiam tezę, że w Polsce góra 2-3 drużyny mogą pochwalić się lepszą kadrą niż "Wojskowi". A jednak coś tam nie funkcjonuje. Dużo jest doniesień, że w szatni porobiły się grupki, każdy sobie rzepkę skrobie i ogólnie brakuje liderów.  W Wiśle wobec kontuzji Alana Urygi i Jakuba Błaszczykowskiego problem na jesień był podobny, dlatego ściągnięcie Ondraska pod tym kątem absolutnie dziwić nie może. 

Jeszcze jeden napastnik

Reasumując - raczej mała szansa, że sportowo Ondrasek rozwiąże wszystkie problemy Wisły Kraków. I to tak delikatnie mówiąc. Natomiast nie można pod żadnym pozorem bagatelizować siły szatni. Rozwiązanie idealne na ten moment jest bardzo proste: Felicio Brown Forbes odchodzi, Ondrasek zostaje napastnikiem numer 2/3, natomiast pierwszym atakującym będzie nowy nabytek. Wtedy ściągnięcie Czecha będzie można uznać za mądry ruch. A jeśli nikt oprócz niego nie przyjdzie? No cóż, wtedy kilka osób potwierdzi, że nie nadaje się do zarządzania klubem piłkarskim.

 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
-40
-40
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Kroupi strzela gola na 4-4 z Manchesterem United! [VIDEO]
-
+31
+31
+
Udostępnij
Video
15-12-2025

Kroupi strzela gola na 4-4 z Manchesterem United! [VIDEO]

HERE WE GO! Inter Miami z MOCNYM WZMOCNIENIEM z Europy!
-
+26
+26
+
Udostępnij
Grafiki
15-12-2025

HERE WE GO! Inter Miami z MOCNYM WZMOCNIENIEM z Europy!

Tak podpisano trenera Legii, Inakiego Astiza xD
-
+46
+46
+
Udostępnij
Grafiki
15-12-2025

Tak podpisano trenera Legii, Inakiego Astiza xD

''KIBICE'' Legii wulgarnie o swoim klubie po meczu z Piastem O.o [VIDEO]
-
+29
+29
+
Udostępnij
Video
15-12-2025

''KIBICE'' Legii wulgarnie o swoim klubie po meczu z Piastem O.o [VIDEO]

FENOMENALNA INTERWENCJA Inakiego Penii na samej LINII BRAMKOWEJ [VIDEO]
-
+33
+33
+
Udostępnij
Video
15-12-2025

FENOMENALNA INTERWENCJA Inakiego Penii na samej LINII BRAMKOWEJ [VIDEO]

USTAWIENIE Kacpra Tobiasza przy bramce z rzutu wolnego Piasta Gliwice xD
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
15-12-2025

USTAWIENIE Kacpra Tobiasza przy bramce z rzutu wolnego Piasta Gliwice xD

Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - Raphinha uratował Barcelonę, wielki mecz Ekitike!
-
+27
+27
+
Udostępnij
Newsy
14-12-2025

Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - Raphinha uratował Barcelonę, wielki mecz Ekitike!

MINY SZEFOSTWA Legii w drugiej połowie meczu z Piastem xD
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
14-12-2025

MINY SZEFOSTWA Legii w drugiej połowie meczu z Piastem xD

PUDŁO SEZONU Milety Rajovicia z meczu z Piastem xD [VIDEO]
-
+40
+40
+
Udostępnij
Video
14-12-2025

PUDŁO SEZONU Milety Rajovicia z meczu z Piastem xD [VIDEO]