Footroll w terenie - Lechia umacnia się na przedostatnim miejscu
Powiedzieć, że Lechia nie ma za dobrego sezonie to jak powiedzieć, że polska reprezentacja nie grała zbyt pięknej piłki na Mistrzostwach Świata. Strefa spadkowa po 25 meczach jest dla Biało-Zielonych wynikiem tragicznych, a sposobem na wyjście z kryzysu miała być zmiana trenera. Mecz ze Śląskiem Wrocław był dla Davida Badii Cequiera debiutem, który miał pokazać, że dla dzisiejszych gospodarzy najgorsze już minęło.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Składy:
Lechia Gdańsk:
Kuciak; Castegern, Maloca, Abu Hanna (78’ de Kamps), Pietrzak; Kubicki, Tobers; Durmus (17’ Terrazzino), Gajos (60’ Paixao), Friesenbichler (60’ Diabate); Zwoliński
Śląsk Wrocław:
Leszczyński; Konczkowski, Verdesca, Poprawa, Janasik; Olsen, Rzuchowski; Schwarz, Jastrzembski (64’ Samiec-Talar); Quintana (69’ Szwedzik)
W pierwszych minutach Lechia próbowała pokazać próbkę swojego nowego stylu. W oczy rzucał się przede wszystkim znacznie wyższy niż wcześniej pressing. Śląsk Wrocław kilkukrotnie stracił piłkę stosunkowo blisko swojej bramki. Kolejną rzeczą, która u Lechii była widoczna to próba gry na posiadanie piłki. Gospodarze bardzo długo utrzymywali się przy piłce. Widać było jednak, że to dopiero mogą być zalążki nowego stylu gry. Pomimo wielu celnych podań Lechia praktycznie nie przesuwała się do przodu.
Z czasem coraz więcej do powiedzenia mieli goście, którzy zdawali się nieco dostosować do gry swoich rywali i również zaczęli wyżej naciskać, czym znacząco utrudnili rozgrywanie Lechii na jej połowie.
Za mało mówi się o tym, że Lechia zremisowała u siebie ze Śląskiem, który przyjechał bez Yeboaha i Exposito.
— Leszek Milewski (@leszekmilewski) April 1, 2023
Na kim ma punktować Lechia, jak chce się utrzymać? W terminarzu jeszcze Raków, Legia, Pogoń czy wizyta w Gliwicach.
#LGDŚLĄ
Z czasem styl Lechii coraz bardziej się zmieniał i coraz bardziej oddalał się od tego, co wydawało się, chcieli zaproponować. Wraz z kolejnymi minutami gospodarze zaczęli wracać do swojej gry, która na razie zapewniła im miejsce w strefie spadkowej.
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem i tak naprawdę trudno o nim powiedzieć cokolwiek więcej. Śląsk Wrocław miał jedną naprawdę ciekawą akcję, kiedy Lechia nie zorientowała się podczas szybkiego wykonania rzutu wolnego. Z kolei w przypadku gospodarzy najciekawsze akcje praktycznie zawsze kończyły się spalonym.
W kilu sytuacjach nie udało się nam strzelić wystarczająco precyzyjnie, Śląsk w końcówce zmarnował dogodną okazję i ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami.
— Lechia Gdańsk SA (@LechiaGdanskSA) April 1, 2023
Relacja tekstowa #LGDŚLĄ 📝 https://t.co/B5bv56AnFA pic.twitter.com/DS8QdA1bsP
Nie był to więc zbyt udany debiut nowego trenera Lechii Gdańsk. Pierwsze piętnaście minut dało trochę optymizmu, ale jeżeli chce się chociażby utrzymać w lidze, to trzeba pokazać coś więcej niż trochę chęci przez kwadrans.