Filipe Luís może odejść latem z Atlético
Brazylijski obrońca najlepsze lata swojej kariery spędził w słonecznym Madrycie. Tam, pod opieką Diego Simeone stał się defensorem najwyższej klasy. Jednak jak mawiał Franciszek Smuda – „biologii nie oszukasz”. Filipe Luís ma już 33 lata i wszystko wskazuje na to, że przed lewym obrońcą ostatnie półrocze w barwach Atlético.
Informacje o odejściu Brazylijczyka podała hiszpańska „Marca”. Według sportowego dziennika Filipe Luís nie przedłuży wygasającej latem 2019 roku umowy i odejdzie z drużyny prowadzonej przez Diego Simeone. Lewy obrońca gra w ekipie „Los Colchoneros” od lipca 2010 roku (z drobną przerwą na występy w Chelsea w latach 2014-2015). W tym czasie uzbierał 318 występów uwzględniając wszystkie rozgrywki. Trzeba przyznać, że to całkiem pokaźny dorobek. W barwach Atlético wygrał między innymi mistrzostwo Hiszpanii, Ligę Europy czy też dwukrotnie zagrał w finale Ligi Mistrzów.
Niestety, Brazylijczyk młodszy już nie będzie, z czego również doskonale zdają sobie sprawę w Madrycie. Nie wiadomo również, jaka przyszłość w Atlético czeka Diego Godina. Niewykluczone więc, że linia defensywna ekipy Diego Simeone zostanie gruntownie przebudowana. Wracając jednak do Filipe Luísa. Na ten moment nie wiadomo, gdzie mógłby trafić obrońca, gdyby pogłoski o jego odejściu latem okazały się prawdziwe. Czy zdecydowałby się jeszcze na ruch typowo sportowy, aby pograć jeszcze na poważnie w którymś z solidnych europejskich klubów, czy jednak wyjechać na przykład do Chin czy MLS, aby przed odejściem na emeryturę zarobić solidne pieniądze. Wydaje się, że Luís może zdecydować się na ten drugi krok. Zwłaszcza, że od dłuższego czasu coraz częściej nękają go mniej lub bardziej poważne urazy.