Gorączka, przeziębienie i bezsenność - zapowiedź 17. kolejki LaLiga
Etatowy zapowiadacz LaLiga, kolega Krystian napisał mi rano, że nie będzie w stanie ogarnąć dzisiejszej zapowiedzi. Biedny chłopak, musi zapieprzać z meblami na mrozie, bo bliska mu osoba wymyśliła sobie przeprowadzkę w grudniu, winszować. Ale mniejsza o to, ja z kolei od tygodnia zmagam się z gorączką i nie mogę spać przez kaszel, także ekipa od Primera Division w tym tygodniu jest mocno "in form". Będzie szybko i konkretnie, żeby nie powiedzieć, że "na odpierdol".
PIĄTEK
19:30 Girona - Getafe
No ciekawie może być, Girona trudny terminarz i lekki dołek, a Getafe ostatnio nie wygląda źle. Może być ciekawy mecz ze sporą liczbą goli na inaugurację.
21:00 Real Sociedad - Deportivo Alaves
Deportivo, któremu nie sprzyjał ostatnio terminarz będzie mieć w końcu szansę na zdobycie 3 punktów, bo RSSS wygląda ostatnio fatalnie, chociaż po poniedziałkowych derbach Baskonii perspektywa oglądania tych dzisiejszych nie podnieca.
SOBOTA
13:00 Betis - Eibar
Eibar poza Ipurrua nie radzi sobie tak dobrze jak u siebie, a Betis ostatnio STRONG, także scenariusz przewiduję jeden. Pewna wygrana Betisu.
16:15 Atletico - Espanyol
Espanyol ciśnie po przedłużenie potężnej serii porażek. Nie widzę ŻADNYCH szans na zdobycie przez nich chociażby punktu, no nie ma takiej opcji.
18:30 Barcelona - Celta
Czy jest w ogóle o czym pisać? Nie wydaje mnie się. Barka rozwali Aspasa i spółkę bez mydła. Meszi pewnie znowu 124 razy udział przy golu i kolejne majtki Viskowców wrzucone do kosza na pranie. Ciekawe czy mama zdąży uprać przed świętami?
20:45 Athletic Club - Real Valladolid
O boziu... W sobotę wieczór chyba obejrzę jakiś film, bo wyczynów tych ekip nie chce mi się zbytnio oglądać. Może Los Leones w końcu by odpalili? Poprosiłbym, ale uraczę się skrótem.
NIEDZIELA
12:00 Valencia - Huesca
Jak Valencia nie zdobędzie trzech punktów tutaj, to chyba już nigdy. To jest mecz o resztki godności "Nietoperzy". MUSZĄ to wygrać.
16:15 Leganes - Sevilla
Jakość piłkarska przeważa zdecydowanie na korzyść Sevilli, "Ogórki" nie powinny stawiać oporu zbyt długo a Sarabia, Ben Yedder i Silva zrobią z nich mizerię bez większego wysiłku.
18:30 Rayo Vallecano - Levante
To jeden z tych meczów, o których zdarza mi się napisać, że oglądają je tylko komentatorzy i ewentualnie Tomasz Ćwiąkała. Przyjemność z oglądania tego meczu może być porównywalna z oglądaniem jak 12 latek gra w Minecrafta. Wyczuwam jakiś kiepski remis.
Mecz Villarreal - Real Madryt odbędzie się 03.01.2019 o 21:30, bo Real w ten weekend gra finał Klubowych Mistrzostw Świata. Kolejka zapowiada się na dość nudną, czołówka powinna wygrać swoje mecze bez większych problemów, a pozostałe pojedynki pozwalają na oderwanie się od ekranu i pomoc w lepieniu pierogów czy ubieraniu choinki i to Wam polecam. Ja się poświęcę i obejrzę te mecze, żeby opisać je Wam w niedzielę.
Tymczasem, "Feliz Navidad"!!!