Znamy faworyta do zastąpienia Valverde
Przyszłość Ernesto Valverde wisi ostatnimi dniami na bardzo cienkim włosku. Wielu kibiców dopraszało się zwolnienia Hiszpana już po blamażu w półfinale Ligi Mistrzów, ale włodarze uznali wtedy, że to zbyt mały pretekst, by to robić. Dlatego Valverde postanowił im pomóc i przegrał jeszcze finał Copa del Rey ze słabszą Valencią. Teraz jego głowy domaga się już każdy kibic. Wiemy już najprawdopodobniej, czyją czaszką zastąpią tą, która lada dzień zostanie ścięta.
Katalońskie media podają bowiem, że faworytem do zastąpienia Valverde jest Roberto Martinez, obecny selekcjoner reprezentacji Belgii. To ciekawa propozycja i choć nazwisko Hiszpana jest dosyć głośne, a od ostatniego Mundialu nawet zasłużone, to i tak pojawiają się spore wątpliwości. Martinez nie ma bowiem doświadczenia w prowadzeniu tak wielkiego klubu. Do tej pory najznamienitszym klubem, który prowadził, był Everton. Jedyne, co łączy te dwa zespoły to chyba Andre Gomes. Przeskok będzie więc ogromny, ale eksperci uważają, że Martinezowi powinno się udać. Jak nie uda się jemu, to nie uda się nikomu.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 27 maja 2019