Drama z Griezmannem nabiera kolorów - odmówił treningów z Atletico
Historia związana z przenosinami Antoine'a Griezmanna na Camp Nou jest jak cyklon i niewiele wskazuje na to, jakoby miała się zakończyć w najbliższym czasie. Po ostatnich wydarzeniach Atletico Madryt wydało komunikat na mocy, którego poinformowało, że Francuz wróci do treningów ze stołecznym zespołem.
Nakazy nakazami, ale pamiętajmy, że Antoine jest gwiazdą Netfliksa i on nie daje sobą pomiatać. Niby zwykły komunikat, który wydaje się jasny, za chwilę może wywołać prawdziwą burzę, gdyż jak podaje "L'Equipe", Francuz nawet nie myśli o powrocie do Madrytu. Przypomnijmy, że w komunikacie "Los Rojiblancos" na temat przyszłości zawodnika, klub oświadczył, że Griezmann przystąpi do przedsezonowych przygotowań z drużyną, aż do momentu, gdy oferta ze strony Barcelony nie zostanie zaakceptowana.
Z takim rozwojem zdarzeń nie jest po drodze zawodnikowi, który stwierdził, że na niedzielnym treningu Atletico się nie pojawi i chce jak najszybciej domknąć sprawę przenosin do Barcelony. A to może sprawić wiele problemów, gdyż po ostatnich wydarzeniach, stołeczny klub już nie będzie tak chętnie rozmawiał z mistrzem Hiszpanii i jeśli wszystko potoczy się w tym kierunku, to możemy doświadczyć drugiej wersji Adriena Rabiota. Jemu też śpieszyło się do Katalonii i ostatecznie spędził rok na trybunach. A tego nie chce nikt...
Griezmann nie pojawi się dzisiaj na treningu, a Atlético nie zaakceptuje innej opcji niż zapłata klauzuli. COPE
— ■neurophate (@neurophate_) July 6, 2019