Co się dzieje z Barceloną? Od klubu oddalają się legendy...
Barcelono... Czy ty jesteś zdrowa? To co się dzieje w ostatnich dniach w katalońskim klubie, przechodzi ludzkie pojęcie. Josep Maria Bartomeu gubi się w podejmowanych decyzjach, Ernesto Valverde nie potrafi zapanować na zespołem, a legendy klubu stale się od niego oddalają...
Carles Puyol i Victor Valdes... tę dwójkę zna każdy. Nawet kibic Realu Madryt, który widząc doświadczonego bramkarza między słupkami Barcelony miał banana na twarzy. 37-latek był naprawdę fenomenalny, lecz od czasu do czasu przytrafiały się mu babole, które bardziej przypominały Ekstraklasę, aniżeli jedną z najlepszych lig na świecie. Jedyne czego nie można im zabrać, to niezwykłego przywiązania do klubu. W "Dumie Katalonii" spędzili niemal całą karierę. Byli z nią wiązani po jej zakończeniu, lecz kierunek powrotny obrał jedynie były golkiper. Victor Valdes od kilku miesięcy zajmuje się drużyną Juvenilu A, lecz jak donoszą hiszpańskie media - już niedługo. Kariera Hiszpana w roli szkoleniowca Barcelony potrwa jedynie do poniedziałku, a po upływie weekendu 37-latek wyląduje na bruku.
Takie rzeczy tylko w Polsce? Jak widać w Polsce i w Barcelonie, a Victor Valdes uznawany za legendę klubu przez chwilę mógł się poczuć jak Ivan Djurdjević. I Piotr Rutkowski i Josep Maria Bartomeu mieli do swoich podopiecznych zaufanie. Jeden miał być przyszłością Lecha, drugi wychowywać młode gwiazdy w stolicy Katalonii. Mianownik jest jednak ten sam i choć nie jest to żadna chluba - to obaj żegnają się z klubem niemal natychmiastowo. Obaj nie zyskali zaufania i miejsca muszą szukać z dala od ukochanego miejsca.
Why can Valdés get sack, while valverde with 2 humiliation still has his job safe...
— Barcelonaaa (@Elvedin101) October 5, 2019
Rozstanie z Valdesem nie jest jednak pierwszą tego typu sytuacją. Sympatia 37-latka do klubu, w którym spędził niemal całą karierę momentalnie się zatarła. Nie najlepsze stosunki tworzą się również na linii Barcelona - Carles Puyol, który również zrezygnował z możliwości współpracy. Jakiś czas temu hiszpańskie media zaczęły informować o nowym stanowisku byłego reprezentanta Hiszpanii. Puyol miał zostać dyrektorem sportowym "Dumy Katalonii", współpracując u boku Erica Abidala. Doniesienia na temat powrotu szybko się jednak wyjaśnił, a 41-latek za pośrednictwem mediów rozwiał wszelkie wątpliwości, informując, że miejsce wewnątrz klubu nie jest dla niego. I wcale nas to nie dziwi... Dopóki Josep Maria Bartomeu nie ogarnie całego "burdelu", to Barcelona będzie jak doświadczony złodziej, któremu nie można zaufać.