Barcelona śmieje się wszystkim w twarz - i Realowi, i Atletico
Miało być pięknie, wyszło jak zawsze. Okazało się, że katalońskie demonstracje antymadryckie zadziałały także w świecie futbolu, ponieważ Real i Atletico zgromadziły łącznie tylko jeden punkt, podczas gdy Barcelona gładziutko ogarnęła sobie zwycięstwo. Co może pójść nie tak w starciu z beniaminkiem?
No, wiele. Mallorca okazała się potentatem nie z tego świata, kiedy rozpędzona i w pełnej krasie rozwaliła Real 1:0. Goście ze stolycy mieli przewagę, wiadomo, ale nie był to mecz z serii "ale jak im to nie wpadło?!". Co tu dużo mówić, "Królewscy" mogą cieszyć się, że przyszłotygodniowe El Clasico jednak nie odbędzie się w przyszłym tygodniu, ponieważ z taką formą, to mogą co najwyżej iść czyścić komuś buty do galerii handlowej, choć na tym i tak by za wiele nie zarobili, ponieważ teraz przy wejściach do tego typu przybytków stoją już automatyczne czyszczarki. Jaki z tego morał? Taki, że Real nie nadaje się do niczego, co nie najlepiej świadczy o trenerze Zinedinie Zidanie. Powoli zapominamy o tych Ligach Mistrzów... Aha, Real kończył ten mecz w osłabieniu po czerwonej dla Alvaro Odriozoli.
Beznadziejny był dziś Real Madryt.
— Sebastian Chabiniak (@sebchabiniak1) October 19, 2019
Jak wywalą Zidane'a, to przyjdzie Mourinho, chyba nie ma co do tego wątpliwości? I teraz pytanie czy lepiej ZZ wywalić, czy zostawić? :v
— Krystek (@rembielinski) October 19, 2019
Ładne zachowanie Realu. Liga będzie ciekawsza.
— Tomasz Weinert #KamilaDajeMukęChorobie (@PanTomaszJZW) October 19, 2019
Bardziej można zrozumieć remis 1:1 Atletico z Valencią. Tutaj już reprezentant Madrytu spisywał się naprawdę nieźle, ale przez słabszą końcówkę stracił szansę na komplet "oczek". Ciekawie wygląda bilans ekipy Diego Simeone, która po 9 kolejkach ma strzelonych 8, a straconych 5 goli. No nie są to najciekawsze mecze w tym sezonie LaLiga, trzeba to powiedzieć. Warto natomiast wspomnieć o pewnym żółtoskórym jegomościu z szeregów "Nietoperzy", 18-letnim Lee Kang-inie, który nie za ładnie przystemplował nogę przeciwnika i po korekcie VAR-u wyleciał z boiska w doliczonym czasie gry drugiej połowy. Chciałoby się tutaj rzucić żartem dotyczącym tego, jaka kara powinna spotkać młodziana i nawiązać do istnienia takiego kraju jak Korea Północna...
Dziś Kang-in Lee w ten oto sposób potraktował Santiego Ariasa. 🙄 Czerwona kartka, ale dopiero po weryfikacji VAR. pic.twitter.com/ZzBnU5vVQI
— Marcin Gazda (@marcin_gazda) October 19, 2019
Problemy Atletico w tym sezonie:
— Andrzej Koziołek (@Andrzej36i6) October 19, 2019
1. Brak napastnika zapewniającego ok. 20 bramek w sezonie
2. Simeone
Ligowe gole w sezonie 2019/20:
— Piotruś (@freepiotsaw) October 19, 2019
Atlético Madryt: 8
Robert Lewandowski: 12
😜😜😜
Mecz Eibaru z Barceloną nie był przednim widowiskiem, a był za to czymś, czego nie zrobił Real - solidnie wykonaną robotą. Wiele rzeczy ciekawszych mogliście robić w sobotę o 13:00 niż oglądanie tego spotkania i nic byście nie stracili. Gładkie 3:0, gospodarze bez większych szans: 5 strzałów, 0 celnych. Błysnął oczywiście Lionel Messi, który dla Barcy jest kimś takim, jak dla Polaków wynalazca wódki. Chociaż trzeba też pochwalić Antoine'a Griezmanna, bo tak jak Argentyńczyk wziął i zanotował sobie gola i asystę. Pokonanie Eibaru oznacza, że "Duma Katalonii" wylądowała na czele tabeli, gdzie znalazła się po raz pierwszy w tym sezonie. Zepchnęła z fotela lidera oczywiście Real Madryt, ale to jeszcze nic... Bo co na trzecim miejscu robi Granada? Tego nie wie nikt.
Trochę zabawne, że i Real, i Barca są prowadzone przez trenerów, którzy powinni robić wiele rzeczy, ale na pewno nie prowadzić te zespoły...
Barcelona zaliczająca najgorszy start w lidze po 5 kolejkach od ćwierć wieku po 9 kolejkach jest już liderem La Ligi xD
— Bartek (@Wachafcb) October 19, 2019
Najśmieszniejsze jest to, że fatalna, gówniana i wyjątkowo słaba barcelona jest w tej lidze kurwa pierwsza xd
— SiedemKul (@JakubPer7) October 19, 2019