Zidane zainteresował się perełką Lyonu
Real Madryt nie kupił tego lata żadnego piłkarza. Jeśli ktoś dołączył do składu, to tylko dlatego, że wrócił z wypożyczenia. Zinedine Zidane bardzo wziął sobie do serca stwierdzenie, że zwycięskiego składy się nie zmienia. Taka mentalność bywa jednak zgubna i zawsze warto dołożyć kogoś do składu, by wprowadzić jakieś nowe możliwości. Francuz chciałby to zrobić pozyskując bardzo perspektywicznego rodaka.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
"L'Equipe" podało bowiem, że Real wszedł już w rozmowy z Olympique Lyonem, których tematem jest Hassem Aouar. Młody zawodnik ma za sobą dobry sezon i świetną jego końcówkę, przez co latem tak wiele się o nim mówiło. Od kilku tygodni walczy o niego Arsenal, ale nie może dogadać się z jego obecnym pracodawcą. Drobne zakusy poczyniło też PSG, które jednak zdecydowało się odpuścić, gdyż po prostu nie było w stanie pozwolić sobie finansowo na tego zawodnika. Fabrizio Romano podaje, że Real jest w podobnej pozycji co Paryżanie. Chciałby sprowadzić Aouara, ale nie będzie w stanie zrobić tego w trwającym jeszcze okienku. Rozmowy mogą więc ciągnąć się jeszcze długo, bo dotyczyć będą prawdopodobnie transferu, który miałby mieć miejsce przyszłego lata. Aouar zapowiada się na drogi zakup dla kogokolwiek, kto się na niego zdecyduje, ma kosztować przynajmniej 50 milionów euro, a niewiele jest klubów, które w tej chwili mogą takimi pieniędzmi szastać.
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) October 2, 2020
To nawet lepiej dla wszystkich zainteresowanych. Młody Francuz będzie musiał bowiem udowodnić swoją wartość w drugim sezonie pod rząd. Jeśli to zrobi, nikt nie będzie miał wątpliwości, że warto za niego zapłacić duże pieniądze. Jeśli z kolei zniknie gdzieś w tłumie, potencjalni kupcy będą mogli się cieszyć, że nie przepłacili za niego teraz. Poza tym, jeśli gdzieś ma potwierdzić swoją klasę, to najprędzej w Lyonie, w którym czuje się dobrze. Z wielkimi transferami nie ma się co spieszyć. Jeśli udowodni, że na taki zasługuje, jego czas przyjdzie.