Koniec sagi. Znamy nowy klub Sergio Agüero!
Ta cała saga trwała naprawdę długo i z czasem wciąż tylko przybywało klubów, do których rzekomo miałby trafić argentyński napastnik. Jednak obecnie wiele wskazuje na to, że Sergio Agüero wreszcie wybrał klub, w którym spędzi najbliższe lata i raczej nie ma w tym zaskoczenia. Według informacji podawanych przez Fabrizio Romano nowym klubem Argentyńczyka będzie FC Barcelona.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
Tak naprawdę stało się to, na co zanosiło się już od dłuższego czasu. Przecież Agüero był łączony z Barceloną przez kilka ostatnich miesięcy i oczywiście, pojawiały się w jego kontekście różne inne kluby, ale można było przypuszczać, że ostatecznie Joan Laporta przekona zawodnika do gry na Camp Nou. Włoski dziennikarz informuje, że 32-latek podpisze kontrakt obowiązujący do czerwca 2023 roku, więc na najbliższe 2 lata. Zastanawiać też może, czy to oznacza, że w stolicy Katalonii zostanie bardzo dobry przyjaciel "Kuna", Leo Messi.
Sergio Agüero to Barcelona, here we go! He’s set to join until June 2023, agreement reached. Bonus included in case Barça will win the UCL. 🔵🔴 #FCB
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) May 21, 2021
More: Barcelona are also getting closer to sign Memphis Depay. He confirmed to his new lawyers that he wants to join Barça 🚨🇳🇱
Zatem "Duma Katalonii" wreszcie będzie miała typowego napastnika z prawdziwego zdarzenia, bo takim graczem z pewnością nie jest Martin Braithwaite. Jednocześnie Romano podaje, że bliski finalizacji jest transfer jeszcze jednego gracza. Według jego informacji Memphis Depay poinformował już swoich prawników, że chce występować w stolicy Katalonii. Wygląda więc na to, że Barcelona dość solidnie wzmacnia swoją formację ofensywną, kontraktując jedynie wolnych zawodników, co sprawia, że oszczędza spore pieniądze na rozliczeniach z ich klubami.