OFICJALNIE: Messi bez klubu! NAPRAWDĘ...
Futbol jednak nie przestaje nas zaskakiwać. Ktoś mógł sobie myśleć, że to nie ma racji bytu. Że tak się stać nie może. Że jakoś to dopną. Ale nie dopięli. Od dzisiaj Lionel Messi formalnie pozostaje na piłkarskim bezrobociu!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Fajnie wiedzieć, że na ten moment mam lepiej płatną robotę niż najlepszy piłkarz świata. Oczywiście Argentyńczyk ma jeszcze tysiąc umów sponsorskich, a podpisanie nowego kontraktu to tylko kwestia dni, ale jednak formalnościom stało się za dość. Choć brzmi to kuriozalnie, Barcelona nie wyrobiła się w czasie. Chaos, który panuje w Katalonii, nowa prezydentura, burdel w papierach i na kontach bankowych - nie jest to zbyt poważne, jeśli chodzi o funkcjonowanie organizacji, ale takie są realia klubu. Prezydent Juan Laporte zapowiada co prawda, że powodu do obaw żadnego nie ma, ponieważ prolongata jest kwestią najbliższych dni, trzeba tylko dopiąć szczegóły... no ale co, jeśli Messi się jednak wycofa?
Nie można wykluczać innej opcji, bo Argentyńczyk jest postacią dość kapryśną. Rok temu przecież był gotowy odejść z Barcelony, kiedy szefem klubu był jeszcze Josep Maria Bartomeu. "Blaugrana" jednak zrobiła absolutnie wszystko, aby zatrzymać w drużynie sens swojego istnienia i najpewniej ten nadal będzie egzystował w Katalonii. Gdyby chciał, mógłby już porozumieć się z nowym pracodawcą od dobrego pół roku, bo przecież od stycznia miał pełne prawo negocjować warunki z innymi klubami. Nie zrobił tego, więc mimo barcelońskiego syfu zapewne pozostanie na Camp Nou, gdzie czuje się najlepiej. Obecnie Messi gra wraz z reprezentacją na Copa America, więc możliwe, że jest to pewien bodziec, który hamuje złożenie podpisu na nowej umowie. A brakuje podobno tylko podpisów.
Podobno.