OBJAWIENIE Euro 2020 na liście Realu Madryt. Muszą zapłacić FORTUNĘ
Trwające przez okrągły miesiąc Euro 2020 zakończyło się triumfem reprezentacji Włoch. Co dalej? Wydaje się, że przyszedł odpowiedni moment na zainaugurowanie długo wyczekiwanego sezonu ogórkowego – oddanie się zmaganiom polskich drużyn w Europie i wsłuchiwanie się w kolejne plotki na temat Mikkela Damsgaarda. Zdaje się, że to właśnie pod znakiem przenosin 21-latka stanie rozpoczęte na początku lipca okno transferowe. Według doniesień Tuttosport atakujący Sampdorii znalazł się na radarze Realu Madryt.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Reprezentant Danii wleciał w mistrzostwa Europy nie tyle z drzwiami, co również z całą futryną. Odegrał bardzo ważną rolę w zespole, a swój udział w turnieju zamknął w najlepszym możliwym stylu. Trafienie przeciwko Anglikom było truskawką na torcie. Momentalnie obiegło cały świat i zwróciło uwagę potencjalnych kupców.
Damsgaard and Olmo had a great tournament and Barcelona like both players. However, there is no money for an investment in transfers. Only players that are free can be signed, and perhaps through exchanges. [md]
— barcacentre (@barcacentre) July 8, 2021
Na przestrzeni zaledwie tygodnia do wąskiej listy zainteresowanych dołączyły największe kluby w Europie. Według nieoficjalnych doniesień mówi się Barcelonie, Liverpoolu, Tottenhamie, Evertonie, Milanie czy Interze Mediolan. Coraz więcej wskazuje jednak na to, iż na powyższych kandydaturach mimo wszystko się nie skończy, bo chrapkę na Mikkela Damsgaarda ma również Real Madryt – poinformował włoski portal Tuttosport. Ale spokojnie. Ze względu na to, że źródło jest, jakie jest, kibice stołecznego zespołu mogą się jeszcze wstrzymać. Ewentualny transfer do Madrytu jest wielką niewiadomą, rozmowy nawet nie ruszyły i trudno powiedzieć, kiedy w ogóle ruszą. Wyciągnięcie reprezentanta Danii nie będzie tym samym należało do najprostszych, a przy braku szczęścia może się wysypać jeszcze przed wejściem w decydującą fazę.
Wytłumaczenie takiego obrotu spraw jest proste, jak drut – przedstawiciele z Genui wiedzą, że mają w swoich szeregach gracza o wielkim potencjalne, więc nawet nie myślą, by pozbyć się go za grosze. Coraz większe zainteresowanie działa tym samym na ich korzyść. Im więcej chętnych, tym i cena będzie coraz wyższa, aż w końcu osiągnie wartość na poziomie całkiem przyzwoitego zarobku.
Pytanie jest jednak proste, czy warto szarżować i sięgnąć po wciąż niesprawdzonego gracza? Nie licząc udanych mistrzostw Europy, wszak zdobył bramkę oraz dopisał dwie asysty, zakończony sezon w wykonaniu zawodnika Sampdorii był dość przeciętny. Na przestrzeni całych rozgrywek wystąpił w 35 spotkaniach, zdobył w nich dwie bramki i zanotował cztery ostatnie podania.