Real Madryt na drodze Barcelony. Chce ukraść WIELKI TALENT
Młody pomocnik FC Barcelony, Ilaix Moriba wszedł do pierwszego zespołu z przytupem. W debiutanckim sezonie zdołał rozegrać kilkanaście spotkań. Na tym dobre informacje się jednak kończą. Ostatnie tygodnie z perspektywy Dumy Katalonii są dość trudne. Młodzieżowy reprezentant Hiszpanii wciąż nie podpisał nowej umowy, został zesłany do rezerw i... trafił na radar Realu Madryt.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
Zakończony sezon 2020/21 bez dwóch zdań był bardzo trudny – Barcelona zakończyła rozgrywki z jednym trofeum, pozbyła się Luisa Suareza, przerwała współpracę z dotychczasowym prezydentem i w końcu zaczęła stawiać na przyszłość tego klubu. Jednym z debiutantów był młody pomocnik Ilaix Moriba. Wychowanek Dumy Katalonii wszedł do zespołu bez żadnych kompleksów. Na przestrzeni całych rozgrywek wystąpił w osiemnastu spotkaniach, zdobył w nich bramkę oraz zanotował trzy ostatnie podania.
Ilaix Moriba rozpoczął dziś presezon z Barceloną B czekając na rozwiązanie swojej przyszłości. [Albert Roge] (3️⃣)
— Daniel (@_BarcaInfo) July 12, 2021
Przygotowania do nowego sezonu zmieniły jednak sytuację 18-latka i ten dość niespodziewanie został przesunięty do drużyny rezerw. Zdaniem hiszpańskich mediów decyzja podjęta przez władzę klubu ma bezpośredni związek z podejściem młodego gracza do własnej przyszłości. Ze względu na to, iż kontrakt Moriby z Barceloną wygasa już w czerwcu 2022 roku, przedstawiciele "Blaugrany" rozpoczęli negocjacje na temat jego prolongowania, ale dość nieoczekiwanie nie doszli do porozumienia. Młodzieżowy reprezentant Hiszpanii wciąż nie przystał na wystosowaną przez nich ofertę. Niezmiennie się waha, czeka na lepsze warunki, co jest wodą na młyn dla szerokiego grona zainteresowanych.
Jeszcze kilka miesięcy temu o zakontraktowaniu 18-letniego pomocnika marzyli przedstawiciele Manchesteru City, Liverpoolu oraz Manchesteru United. Kierunek angielski przewijał się w mediach regularnie, jednak gdy w końcu nadarzyła się możliwość zmiany otoczenia, zainteresowanie ze strony Premier League totalnie zanikło. Ulotniło się. Po prostu go nie ma. Według informacji ujawnionej przez portal goal.com nie zmienia to jednak faktu, że Moriba może zmienić otoczenie już latem i zasilić szeregi bezpośredniego rywala.
Zainteresowanie młodym pomocnikiem Barcelony przejawia Real Madryt. Zdaniem powyższych źródeł to właśnie pochody ze strony wicemistrza Hiszpanii są główną przyczyną nieporozumienie z dotychczasowym klubem i zesłania 18-latka do drużyny rezerw. Sama sprawa wydaje się jednak dość prosta. Jeśli faktycznie coś jest na rzeczy, prędzej czy później dojdzie do skutku. Jeśli nie, obie strony powinny dość do porozumienia i powrócić do niedawnych relacji.
Barcelona uważa, że Real Madryt stoi za tym, że negocjacje odnośnie przedłużenia umowy z Moribą się przeciągają. [Goal] (3️⃣)
— Daniel (@_BarcaInfo) July 16, 2021