Real Madryt chce podkraść piłkarza Manchesteru City!
Real Madryt brutalnie skarcił Manchester City, w ostatniej chwili zabierając mu awans do finału Ligi Mistrzów. Jak się teraz okazuje, na tym "Królewscy" nie zamierzają poprzestawać, bo według "Marki" czają się teraz na jednego z piłkarzy "Obywateli", który na dodatek jest dla Pepa Guardioli bardzo użyteczny. Czy zabiorą im też jego?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Chodzi konkretnie o Ilkaya Gundogana. Kilka dni temu brytyjskie media zaczęły spekulować, że Niemiec odejdzie tego lata, gdyż jego kontrakt wygasa za rok, a wątpliwe jest, by podpisał on nową umowę. Plotki te szybko skontrował Pep Guardiola, który otwarcie przyznał, że nie chce, by Gundogan odchodził, bo uważa go za istotny element kadry, nawet jeśli ten nie zawsze gra w pierwszym składzie. Niewykluczone jednak, że teraz będzie go jeszcze ciężej zatrzymać, bo Real Madryt spróbuje go sprowadzić do siebie.
🔥 Real Madrid are interested in Ilkay Gundogan. 🔵#MCFC ⚪#HalaMadrid pic.twitter.com/9xfcdJ2nuc
— Ekrem KONUR (@Ekremkonur) May 21, 2022
Warto się jednak zastanowić nad sensem tego transferu, bo wydaje się, że nie ma go zbyt wiele. Real ma inne pozycje, które bezwzględnie powinien wzmocnić. Środek pola jest obsadzony i to w szczególności mocno doświadczonymi piłkarzami, więc kolejny grajek po 30-tym roku życia nie jest tam do niczego potrzebny. Sam Gundogan nie poprawiłby swojej sytuacji, bo w obydwu miejscach czeka na niego ogromna konkurencja, a tę z Manchesteru już przynajmniej zna. Taki transfer mógłby więc mu tylko skomplikować końcówkę kariery i raczej żadna ze stron nie wyszłaby na tym zbyt dobrze, bo i "Obywatele" zarobiliby na nim raptem jakieś marne grosze.