.jpg)
Ancelotti może zostać zawieszony na kilka spotkań!
W miniony weekend Real Madryt jedynie zremisował z Gironą w stosunku 1:1, ale według wielu powinien to spotkanie zwyciężyć, gdyby było ono uczciwie sędziowane. "Królewskim" nie zaliczono bowiem gola w kontrowersyjnych okolicznościach, a na dodatek podyktowano przeciwko nim karnego, którego również trudno określić mianem stuprocentowego. Przeważnie powściągliwy Carlo Ancelotti nie mógł tak tego zostawić i na konferencji prasowej wprost powiedział, co o tym myśli. Teraz będzie miał przez to kłopoty.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Włoch stwierdził bowiem, że sędzia wymyślił sobie karnego. Już złożono na niego skargę do komitetu rozgrywek, którego przepisy w takich przypadkach są jasne i dosyć surowe. Za negowanie pracy arbitrów pyskującym śmiałkom grozi od 4 do 12 spotkań zawieszenia. Jako że Ancelotti wprost zaznaczył, że wypowiada się o pracy arbitra, raczej się od kary nie wybroni. Można się więc spodziewać, że Real będzie musiał radzić sobie w kilku spotkaniach bez niego.
Carlo Ancelotti ma kłopoty. Do Komitetu Rozgrywek trafiła skarga na włoskiego trenera za kwestionowanie sprawiedliwości sędziów słowami o tym, że „arbitrzy wymyślili sobie karnego”, i tak dalej. Widełki zawieszenia — od 4 do 12 meczów. I można spodziewać się czterech spotkań.
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) October 31, 2022
Na całe szczęście dla całego zespołu zapowiada się, że Włoch nie opuści spotkań, w których jego obecność przy linii bocznej byłaby niezbędna. W tym czasie nie są przewidziane żadne, hitowe starcia, a najtrudniejszym przeciwnikiem może okazać się Villarreal. Z drugiej strony, to przecież nie z tymi najsilniejszymi "Królewscy" w tym sezonie się potykają. Czy bez Carletto będzie im o to łatwiej?