O Wandzie, co nie chciała Baska
LaLiga
10-11-2018

O Wandzie, co nie chciała Baska

-
0
0
+
Udostępnij

W cieniu "der Klassiker" odbył się mecz w stolicy Hiszpanii. Atletico Madryt podejmowało na własnym obiekcie Athletic Bilbao. Gospodarze liczyli na to, że po tym starciu wskoczą w tabeli za plecy FC Barcelony, natomiast Baskowie powinni sobie wpisać w rubryce "Umiejętności" - napsucie krwi faworytom. Po szalonym spotkaniu to piłkarze Diego Simeone mogli wznieść ręce w geście triumfu.  

Atletico: Oblak - Arias, Godin, Montero Rubio (56' G. Martins), Filipe Luis - Correa (63' Kalinić), Rodri, T. Partey, Saul - D. Costa (46' Vitolo), Griezmann 

Athletic: Herrerin - de Marcos, Nunez, I. Martinez, Balenziaga - Benat (67' Peru Nolaskoain), San Jose, Muniain - Susaeta (88' Capa), Williams (76' R. Garcia), Berchiche

Przed meczem wielu zastanawiało się, czy nie nadszedł moment na zmianę nazwy klubu z Estadio Wanda Metropolitano. Przy tej ilości kontuzjowanych  piłkarzy (Gimenez, Lucas Hernandez, Koke, Lemar, Savić) chyba lepiej byłoby nazywać "Los Colchoneros" jako Hospital Atletico de Madrid. Po tych dwóch godzinach spędzonych z zespołem Cholo, mam kompletnie inną propozycję - Atletico "Grande Cojones" de Madrid

Kibice Atleti przez dłuższy czas musieli zgrzytać zębami z bólu, jaki przyprawiała gra faworyta. Jedynym piłkarzem, który zagrał na swoim normalnym poziomie był Jan Oblak. Słoweniec dzisiejszego wieczora miał ręce pełne roboty. Pamiętajmy o tym, że Oblak nie jest robotem i nie jest w stanie uratować swojej drużyny w każdej sytuacji. Tak było w 36. minucie spotkania, gdy prawą stroną boiska pomknął Susaeta, podał po ziemi do wbiegającego Mikela San Jose, który uderzył na bramkę. Słoweńca przy tej próbie uratowało spojenie słupka z poprzeczką, ale przytomność umysłu zachował Inaki Williams. Piłkarzowi, który od jakiegoś czasu gra na pozycji napastnika nie pozostało nic innego, jak umieścić piłkę w siatce. Santiago Arias zamiast zajmować się asekuracją swoich partnerów, myślami był chyba przy naszym jutrzejszym święcie i poszukiwał biletów lotniczych do Warszawy. Powinien zająć się tym dopiero po tej akcji, bo akcja bramkowa była jedyną sytuacją wartą odnotowania z pierwszej połowy.

Po przerwie, piłkarze obu zespołów postanowili wsiąść do kolejki górskiej i rozpocząć jazdę bez trzymanki. Zaczęło się po niespełna kwadransie od wznowienia gry. Na lewej stronie boiska pojawił się Thomas Partey, przebiegł kilka metrów do środka boiska, rozejrzał się i zobaczył, że obok niego nie ma ani jednej żywej duszy. Przed wystrzeleniem bomby w kierunku bramki Herrerina, Ghańczyk zdążyłby zamówić sobie posiłek w restauracji, która znajdowałaby się na drugim końcu Madrytu. Podjął jednak zupełnie inną decyzję i w 61. minucie meczu mieliśmy 1:1. Po niecałych 180 sekundach, kibiców zgromadzonych na obiekcie Atletico ogarnęła konsternacja. Iker Muniain obsłużył świetnym podaniem Inakiego Williamsa, który dostał okazję wykorzystać swój największy atut - szybkość. Zostawił w tyle Diego Godina i pozwolił Athletikowi odzyskać prowadzenie. Były reprezentant hiszpańskiej młodzieżówki ma niesamowitą serię - to był 14. mecz wyjazdowy z rzędu ze strzelonym golem. Uprzedzając trochę fakty - urugwajski stoper będzie jeszcze głównym bohaterem tego spotkania.

Ostatnie dziesięć minut tego starcia to już było kompletne szaleństwo. Atletico Madryt postanowiło wyjść do strychu i odkurzyć swoją dawną broń - stałe fragmenty. Pierwszy wystrzał nastąpił w 80. minucie. Rzut rożny wykonywał Thomas Partey, a najwyżej do futbolówki wyskoczył Rodri. Tablica świetlna po raz kolejny wskazywała wynik remisowy. Ten stan trwał tylko do doliczonego czasu gry. W pierwszej dodatkowej minucie, gospodarze mieli rzut wolny. Do piłki podszedł Partey (Zaskoczeni?) i zagrał piłkę tak, jak to było trenowane podczas sesji treningowych. Futbolówka dotarła do Saula, ten zagrał w pole karne. Antoine Griezmann przedłużył zagranie do niepilnowanego Diego Godina, a środkowy obrońca strzelił do bramki, którą Herrerin zdążył opuścić. Asystent sędziego był jednak zdania, że Urugwajczyk znajdował się na pozycji spalonej. Była to jednak błędna interpretacja arbitra, który prawdopodobnie przegapił obecność Raula Garcia. Dzięki "wsparciu" swojego byłego zawodnika, Atletico mogło rozpocząć taniec radości. Po ogromnych ciężarach zdołali zdobyć komplet punktów i na ten moment są wiceliderem LaLiga. 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
-37
-37
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

REAKCJA Mateusza Święcickiego i Sebastiana Chabiniaka na OBRONIONEGO KARNEGO Szczęsnego [VIDEO]
-
+39
+39
+
Udostępnij
Video
27-10-2025

REAKCJA Mateusza Święcickiego i Sebastiana Chabiniaka na OBRONIONEGO KARNEGO Szczęsnego [VIDEO]

GEST Bellinghama w stronę Pedriego podczas El Clasico xD
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
27-10-2025

GEST Bellinghama w stronę Pedriego podczas El Clasico xD

Pedri DYSKUTUJE z sędzią, podchodzi Vinicius i...
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
27-10-2025

Pedri DYSKUTUJE z sędzią, podchodzi Vinicius i...

SŁOWA Viniciusa w stronę ławki Realu Madryt przy zmianie...
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
27-10-2025

SŁOWA Viniciusa w stronę ławki Realu Madryt przy zmianie...

Lukas Podolski WJEŻDŻA w 17-letniego Oskara Pietuszewskiego i... BEZ KARTKI O.o [VIDEO]
-
+27
+27
+
Udostępnij
Video
27-10-2025

Lukas Podolski WJEŻDŻA w 17-letniego Oskara Pietuszewskiego i... BEZ KARTKI O.o [VIDEO]

Występ Szczęsnego z Realem Madryt w liczbach!
-
+33
+33
+
Udostępnij
Grafiki
27-10-2025

Występ Szczęsnego z Realem Madryt w liczbach!

Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - El Clasico dla Realu, Bellingham bohaterem!
-
+27
+27
+
Udostępnij
Newsy
Dzisiaj

Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - El Clasico dla Realu, Bellingham bohaterem!

Ojciec Lamine Yamala na Instagramie po El Clasico
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
26-10-2025

Ojciec Lamine Yamala na Instagramie po El Clasico

AWANTURA po końcowym gwizdku! Vinicius w klapkach ruszył na Yamala [VlDEO]
-
+38
+38
+
Udostępnij
Video
26-10-2025

AWANTURA po końcowym gwizdku! Vinicius w klapkach ruszył na Yamala [VlDEO]