PSG i Olympique Marsylia powalczą o trenera
W Newcastle Mike’a Ashleya naprawdę nic może dziać się w spokojny sposób. Podobnie jest z kwestią Rafaela Beniteza. Chwalony przez ekspertów i uwielbiany przez fanów „Srok” trener ciągle nie dał odpowiedzi, czy przedłuży kontrakt z klubem z St. James’ Park. Byłoby smutno dla kibiców Newcastle… tym bardziej, że mogą po niego sięgnąć kluby francuskie.
Pamiętacie te czasy, gdy jedyny gość, którego mogło PSG wyciągnąć z Newcastle nazywał się Yohan Cabaye? Pamiętacie, jak z Marsylii przechodził do nich Florian Thauvin (zresztą zaciąg francuski w Tyneside też obrósł małą legendą)? To teraz może być odwrotnie – „Sunday Mirror” sugeruje, że tym razem PSG i OM chcą z Newcastle wyciągnąć trenera. Thomas Tuchel okazuje się być (przynajmniej połowicznym) rozczarowaniem – wygrał dopiero pierwsze trofeum w swojej trenerskiej karierze. Ale to on miał poprowadzić PSG do Ligi Mistrzów. To, czy dostanie drugą szansę, zależy od cierpliwości Nassera Al.-Khelaifiego.
A gdzie w tym wszystkim Marsylia? Frank McCourt chciałby zagrać na nosie odwiecznemu rywalowi marsylczyków. Nikt nie ukrywa, że trener Rudi Garcia nie jest już tym samym trenerem, który utrzymywał OM w walce o Ligę Mistrzów na dwóch frontach. Dziś Marsylia wciąż jest klubem, który mocno cierpi za bardzo słabą pierwszą połowę sezonu. Zmiana trenera jest wręcz wskazana po zakończeniu tego sezonu. OM także ma chęci na Beniteza.
Czy Newcastle w jakiś sposób oprze się francuskiej ofensywie?