Lille może zbankrutować! (akt.)
Pandemia uprzykrzyła życie dosłownie każdemu. Podobnie jak normalnie pracujący na etatach ludzie, kluby też traciły pieniądze. U tych większych odbiło się to jedynie w taki sposób, że latem musiały odpuścić sobie poważne transfery, ale u innych sytuacja wygląda dramatycznie. W takim położeniu jest chociażby Lille, które już wcześniej było w słabej finansowej formie, a pandemia i lockdown tylko ją dobiły.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
"Le Parisien" twierdzi bowiem, że ze względu na dziurawy budżet już niedługo do dymisji może podać się Gerard Lopez, prezes posiadający również większość udziałów zespołu. To on zasięgnął pożyczkę w wysokości 130 milionów, by uratować fatalna sytuację klubu. Ta na chwilę się poprawiła i wydawało się, że finanse wreszcie uda się ustabilizować. Pożyczka miała być spłacona do sierpnia 2021 roku i wydawało się, że będzie to możliwe, gdyby Lille nie przyjęło na klatę dwóch, poważnych ciosów. Pierwszym była oczywiście pandemia, a drugim niewypłacalność firmy, która posiada prawa do transmisji Ligue 1. Taka kumulacja problemów może okazać się nie do przeskoczenia.
Źródło twierdzi jednak, że można tę sytuację jeszcze naprawić. Trzeba "jedynie" znaleźć kogoś, kto chętnie przejmie od Lopeza jego udziały i na mocy nowych uprawnień, ze swojego kapitału spłaci dług klubu. Trudno na razie powiedzieć, kto będzie tym bohaterem, choć media już podpowiadają, że mógłby nim być Olivier Letang. Na pewno jednak nie wyklaruje się on szybko, bo wiadomo przecież, że przejmowanie całych drużyn to niezwykle długi i skomplikowany pod względem prawnym proces.
— Le Parisien (@le_Parisien) December 15, 2020
Jeśli nie uda się tego dokonać do czasu upłynięcia terminu spłaty długu, trzeba będzie kombinować jeszcze inaczej. Najprawdopodobniej klub będzie ratował się wyprzedażą niemalże całego składu. Obecnie Lille ma w kadrze bardzo ciekawych zawodników i pewnie byłoby w stanie uzbierać takie pieniądze za ich sprzedaż, ale szkoda marnować taki potencjał całego zespołu. Z taką ekipą Lille śmiało może bić się o najwyższe cele we Francji i zresztą robi to. Głupio byłoby więc to uniemożliwić przez konieczność łatania dziury w budżecie. Oby więc ktoś kupił to Lille. Wy nie chcecie? Zapytajcie taty może, czy by nie chciał kupić, okej?
AKTUALIZACJA
Jak podaje "L'Equipe", Gerard Lopez już dogadał sprzedanie Lille. Szczegóły nie są jeszcze znane, natomiast i tak jest to bardzo dobra wiadomość dla kibiców tego zespołu.
— Get French Football News (@GFFN) December 16, 2020