Tuchel chce sprowadzić do Paryża swoich rodaków
Jeszcze nie tak dawno Thomasa Tuchela łączono w zasadzie z każdą posadą trenerską w dużym klubie, która miała się zwolnić. Mówiono o Bayernie, Arsenalu czy Chelsea. Od jakiegoś czasu media są już jednak zgodne, że Niemiec obejmie stery w Paryżu. Choć Paris Saint - Germain nie zaprezentowało go jeszcze oficjalnie, wydaje się to byś jedynie formalnością. Dlatego o Tuchelu mówi się już tak, jakby na stołku Paryżan siedział spokojnie od jakiegoś czasu. Niemiec na początku swojej kadencji będzie miał pełne ręce roboty. Skład trzeba będzie przebudować z dwóch powodów. Po pierwsze, komisja zajmującą się sprawą finansowego fair play cały czas wisi nad PSG i obserwuje bacznie każdy ich ruch. Trzeba będzie więc pozbyć się kilku zawodników, mówi się nawet, że do skutku nie będzie mógł dojść transfer definitywny Mbappe. Na miejsce tych piłkarzy trzeba będzie sprowadzić innych, a najlepiej takich, którzy nie będą kosztować zbyt wiele. Tuchel ma już pomysł, kto to może być.
Jak podaje Le Parisien, Niemiec chciałby sprowadzić do stolicy Francji swoich rodaków, a nawet byłych podopiecznych. Media wspominają bowiem o Julianie Weiglu i Maxie Meyerze. Obaj panowie mieliby łącznie kosztować 30 milionów euro, przy czym ten drugi jest do sprowadzenia za darmo. Ta suma za samego Weigla nie jest jednak specjalnie wygórowaną, biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z naprawdę dobrym, młodym, ale już dojrzałym piłkarzem. Meyer jest pod tym względem podobny. Nie ma zbyt wielu wiosen na karku, ale swoje już zagrał i nie powinien zachowywać się jak żółtodziób.
Z kadrą mieliby się pożegnać Thiago Motta i Javier Pastore. To właśnie ich miejsce mieliby zająć wyżej wymienieni Niemcy. Dobrym pomysłem ze strony Tuchela jest sprowadzenie ich w parze. Będzie im się po prostu łatwiej zaaklimatyzować, jeśli nie będą sami. Ponadto, obecność rodaków może również korzystnie wpłynąć na Juliana Draxlera, oczywiście pod warunkiem, że skrzydłowy nie zostanie sprzedany w momencie robienia czystki w szatni. Nie będą to prawdopodobnie jedyne wzmocnienia PSG tego lata, więc w przyszłym sezonie możemy spodziewać się odmłodzonego i zgermanizowanego Paryża.