Niecodzienna sytuacja we Włoskiej lidze
Do niecodziennej i komicznej sytuacji doszło we Włoszech w rozgrywkach Serie D.
Niedaleko prowincji Bari występuje klub pod nazwą Sporting Fulgor Molfetta. Najpewniej nikt by nie znał tej drużyny, oraz nie zainteresował się nią zbytnio, gdyby nie fakt, że w tym klubie doszło do bardzo dziwnej decyzji prezesa. Drużyna występuje w Serie D, a jak dotąd zgromadzili zaledwie pięć punktów, choć warto zaznaczyć, że w ostatni weekend zremisowali z AZ Picermo. Być może podział punktów jest spowodowany tym, że zawodnicy Sportingu mieli dość ciekawy trening. Otóż, prezes zażądał, by zawodnicy z całej siły kopali w... ścianę. Bardzo dziwne metody treningowe. Ale przejdźmy do sedna rzeczy.
Włodarz klubu zwolnił trenera ze względu na słabe wyniki sportowe. Jednak zamiast zatrudnić nowego opiekuna drużyny postanowił, że to on zostanie nowym trenerem! Mauro Lanza oprócz tego, ze prezesuje klubowi, prowadzi stację benzynową. W mediach społecznościowych kibice klubu aż grzmią z powodu decyzji prezesa. Fani wysyłają go na emeryturę, oraz apelują by zatrudnił jakiegoś trenera, który ma większą wiedzę.
To wstyd! Mamy nadzieję, że spadniemy z ligi.
Mogę zgłosić się na ochotnika! Chętnie zostanę nowym trenerem!
Takie komentarze internautów można było przeczytać na oficjalnym profilu klubu na Facebooku.