Galatasaray w pogoni za napastnikiem
Turecka piłka nożna nie należy do tych najchętniej śledzonych w Polsce, a to wielka szkoda. Tamtejsze drużyny mają do zaoferowania wiele na boisku, ale jeszcze więcej na trybunach. Wiele spotkań ma kapitalne oprawy, których nie doświadczymy na żadnych innych europejskich stadionach. Przodują w nich oczywiście ekipy ze Stambułu. Żeby jednak fani mogli robić oprawy, potrzebują do tego dobrych powodów, a atak Galatasaray na razie nie daje im konkretnych pobudek. W związku z tym zarząd klubu postanowił wzmocnić tę linię.
Najlepszym strzelcem zespołu jest bowiem Eren Derdiyok. Szwajcar ma jednak raptem 6 goli, z którymi nawet nie ma co liczyć się w walce o króla strzelców. Lider Diagne ma bowiem aż 18 bramek. Drugi najlepszy snajper Galatasaray, Henry Onyekuru ma jedynie 4 bramki na koncie. Widać więc gołym okiem, że Turcy potrzebują nowego snajpera, bo te wyniki wołają o pomstę do nieba. Galatasaray wypatrzyło już sobie nawet takiego zawodnika. Żeby jednak go sprowadzić, będą musieli ostro negocjować z Sevillą.
Turecki "Fanatik" podaje bowiem, że Stambułczycy zainteresowali się Luisem Murielem. Kolumbijczyk od półtora roku reprezentuje barwy Sevilli, do której przeszedł z Sampdorii. Kosztował Andaluzyjczyków ponad 21 milionów euro, co uczyniło go najdroższym zakupem w historii klubu, którym pozostaje do dziś. Galatasaray musi więc nieźle się postarać, jeśli poważnie myśli o tym zakupie. Poza tym, mają niezła konkurencję. Włoskie media podają, że Kolumbijczykiem zainteresowany jest też AC Milan, ale Rossoneri są teraz łączeni w zasadzie z każdym napastnikiem, bo przecież ma od nich odchodzić Higuain. Nie wydaje mi się jednak, by którykolwiek z tych zespołów był w stanie wyrwać Muriela z rąk Sevilli. Andaluzyjczycy całkiem poważnie liczą się w tym ślimaczym wyścigu o Mistrzostwo Hiszpanii, w związku z czym ani myślą się osłabiać. Siła ognia jest im teraz potrzebna, jak nigdy wcześniej, a sam Andre Silva nie zawsze może wystarczyć, dlatego pewnie Muriel pozostanie na Półwyspie Iberyjskim.