W Katarze płacą za przyjście na mecz!
W Katarze znaleźli ciekawy sposób jak przyciągnąć kibiców na stadiony!
Nie da się ukryć, że frekwencja na Katarskich stadionach jest bardzo słaba. Mecze z wysokości trybun ogląda średnio pięć tysięcy osób, jednak władze ligi mają pewną, ciekawą koncepcję na przyrost liczby kibiców na stadionach. Otóż, każdemu fanowi piłki nożnej, który choćby przyjedzie na Bliski Wchód w celu zwiedzenia kraju i pójdzie przy okazji na spotkanie ligowe, dostanie rekompensatę w postaci 45 euro. Poinformował o tym dziennik "France Football".
Nie jesteśmy stąd. Ci, którzy śpiewają i dopingują, to Egipcjanie, Sudańczycy czy Jemeńczycy, jak ja. Każdemu, kto przyjdzie, klub oferuje 200 riali (około 45 euro). Katarczycy nie potrzebują tych pieniędzy, więc nie przychodzą na mecze - mówi jeden z kibiców, który pojawił się na stadionie przy okazji meczu Al Rayyan.
Dla Katarczyków to nie pierwsza taka inwestycja w kibiców. Przy okazji Mistrzostw Świata w piłkę ręczną w 2015 roku szejkowie kupili kibiców, by dopingowali reprezentację gospodarzy turnieju. Nomen omen Katarscy szejkowie zainwestowali również w piłkarzy oferując ogromne kwoty za reprezentowanie ich kraju podczas tego turnieju.