Lechia Gdańsk z Pucharem Polski - ale to nie było święto piłki...
Pozostałe
02-05-2019

Lechia Gdańsk z Pucharem Polski - ale to nie było święto piłki...

-
0
0
+
Udostępnij

Echa tego meczu… pisanie o tym jest dosyć monotematyczne. Wystarczy, że przedstawimy same tweety. To właśnie zrobimy. Finał Pucharu Polski w roku 2019 pomiędzy Lechią Gdańsk a Jagiellonią Białystok odbył się… w sposób spokojny, ale tylko wewnątrz stadionu. Gra piłkarzy nie była głównym tematem rozmów, raczej to, co działo przed wejściami na PGE Narodowy.

Najpierw przeczytajcie składy.

 

Dobrze.

A teraz sami spójrzcie. Dodajmy – meczu nie opóźniono.

 

Żeby nie być monotematycznym, prezentujemy też takiego tweeta, który jest pewnego rodzaju wysłuchaniem naszych próśb.

 

Ale wracamy do leitmotivu:

 

 

Wiecie, że to wszystko sprzed meczu? Po prostu smutno nam, gdy o czymś takim słyszymy…

 

Opisu gry nie prezentujemy, bo nie ma o czym pisać. Pierwsze 20 minut spędziliśmy na obserwowaniu Twittera, ponieważ kolejne raporty sprzed stadionu spływały do nas. Niestety, każdy, kto stał w kolejce, pisał, że tempo wpuszczania na spotkanie jest dramatyczne. Nie należy tutaj wskazywać winnych, jedynie powiedzieć o tym, co zaszło – mnóstwo kibiców stało przed stadionem, nawet wtedy, gdy mecz o Puchar Polski już trwał. Nie było rac, nie było strzelania po trybunach, po dachach, nie było fajerwerków, nie było rzucania niczego na boisko – jedynie otwarto jedną bramę dla kibiców Lechii Gdańsk. Czyżby ktoś uznał, że to jedyna opcja, aby przechwycić jakąś pirotechnikę? Nie wiemy tego, jedynie gdybamy. Ale nie wyglądało dobrze to, że PGE Narodowy nie wypełnił się do ostatniego miejsca.

 

Co możemy naliczyć, jeśli chodzi o grę? Dobrą sytuację Flavio Paixao tuż pod bramką Mariana Kelemena, a także zablokowaną przez Błażeja Augustyna sytuację Patryka Klimali. Szkoda tylko, że nawet na sektorach neutralnych w tym samym czasie czekały… tłumy.

 

Dlaczego za każdym razem, kiedy kończy się finał Pucharu Tymbarku musimy mówić o czymś innym niż piłka nożna? Bo ciągle najwięcej dzieje się poza boiskiem. Rzucanie rac przez kibiców Lecha Poznań, fajerwerki Arki Gdynia, rakietnica, która wystrzeliła race w zeszłym roku, w tym roku ogromne kolejki pod stadionem… otrzymujemy komunikat, w którym pisze się o tym, że można było wchodzić na Narodowy od 9:30 rano, ale zamiast tego mnóstwo ludzi zaczęło przybywać na miejsce na godzinę przed meczem. Reakcje co niektórych pominiemy, ale napiszemy, że ludzie byli wściekli.

Ponieważ chciano wszystkich odpowiednio przeszukać, kiedy mnóstwo ludzi napierała na jedną bramę, policja musiała zareagować. Niestety, od 15:30 tylko takie rzeczy pojawiały się na naszym Twitterze. Chcielibyśmy pisać o meczu, ale się nie dało.

Kibice Lechii i Jagiellonii postanowili zatem na zmianę śpiewać wiadome pieśni pod adresem PZPN, sędziego Stefańskiego, Legii Warszawa (niektórzy naprawdę tym żyją do tej pory), policji itd. Nawet to nie umknęło uwadze…

 

Uff, i tak przebrnęliśmy przez pierwszą połowę… wskazalibyśmy też wyjście z bramki Zlatana Alomerovicia. Ale nic poza tym.

Bo Twitter nadal nie milkł…

Nudzimy Was? Miejmy nadzieję, że nie. Bo jeszcze wytrzymacie z nami dalszy opis meczu...

Czas bowiem na opis gry i komentarze:

Tak oceniano grę. Czekano na dogrywkę, czekano na karne – bo one wydawały się naturalną koleją rzeczy. Jeżeli już mamy czegokolwiek się dopominać, to czerwonej kartki dla Zorana Arsenicia za jego ostry faul na piłkarzu Lechii Gdańsk.

Co więcej, naczekaliśmy się dopiero do 76. minuty na pierwsze odpalone race. Kibicom Lechii i tak udało się co nieco wnieść na stadion, także Jagiellonia przemyciła pirotechnikę.

 

Dopiero później zaczęły dziać się te największe jaja. Padł gol dla Lechii Gdańsk. Tyle że…

Był spalony. Wszyscy dookoła byli wściekli – kibice Lechii, bo nie uznano im gola. A pozostali widzowie, bo widmo dogrywki się do nich zbliżało. W dodatku doliczono 7 minut. I wszyscy dalej byśmy trwali w tym nastroju a’la Schopenhauer, gdyby nie…

…ARTUUUUUUUUUUUUUR SOBIEEEEEEEEEEEEECH! Uratował nas wszystkich! On i Marian Kelemen (to on się zawahał, gdy Sobiech wpychał piłkę na siatki). Pierwsze trofeum od 34 lat wpada na konto Lechii Gdańsk, Piotr Stokowiec z pucharem jako trener!

Uff. Zapomnijmy lepiej o tym meczu…

 

 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+5
+5
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Ancelotti NARZEKA na decyzję sędziego po meczu z Bayernem
-
+13
+13
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Ancelotti NARZEKA na decyzję sędziego po meczu z Bayernem

Tak nowy trener Lecha Poznań w 2021 dawał wskazówki swojej drużynie... :D
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Tak nowy trener Lecha Poznań w 2021 dawał wskazówki swojej drużynie... :D

''Archivo VAR'' przeanalizowało spalonego Bayernu w ostatnich sekundach meczu...
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
08-05-2024

''Archivo VAR'' przeanalizowało spalonego Bayernu w ostatnich sekundach meczu...

Matthijs de Ligt ZDRADZIŁ, co sędzia liniowy powiedział mu po meczu...
-
+20
+20
+
Udostępnij
Grafiki
08-05-2024

Matthijs de Ligt ZDRADZIŁ, co sędzia liniowy powiedział mu po meczu...

W tej sytuacji sędzia liniowy zasygnalizował spalonego Bayernu...
-
+16
+16
+
Udostępnij
Grafiki
08-05-2024

W tej sytuacji sędzia liniowy zasygnalizował spalonego Bayernu...

Joselu STRZELA GOLA na 2-1 z Bayernem!!!! [VIDEO]
-
+23
+23
+
Udostępnij
Video
08-05-2024

Joselu STRZELA GOLA na 2-1 z Bayernem!!!! [VIDEO]

FATALNY błąd Neuera i Joselu strzela gola! [VIDEO]
-
+14
+14
+
Udostępnij
Video
08-05-2024

FATALNY błąd Neuera i Joselu strzela gola! [VIDEO]

FENOMENALNY gol Alphonso Daviesa z Realem Madryt! [VIDEO]
-
+15
+15
+
Udostępnij
Video
08-05-2024

FENOMENALNY gol Alphonso Daviesa z Realem Madryt! [VIDEO]

Vinicius trafia w słupek, a potem Neuer broni dobitkę z 5 metrów! [VIDEO]
-
+13
+13
+
Udostępnij
Video
08-05-2024

Vinicius trafia w słupek, a potem Neuer broni dobitkę z 5 metrów! [VIDEO]