Grosicki mógł trafić do czołowej tureckiej drużyny!
Okazuje się, że Kamil Grosicki mógł trafić do topowego tureckiego klubu!
W Holandii ukazała się książka Roba Jansena, czyli bardzo znanego menadżera piłkarskiego. Autorem jest Michel van Egmond, a książka szybko stała się bestsellerem. W tejże właśnie książce pojawił się fragment rozmowy właśnie Jansena z Mario Beenem, Corem Potem oraz Dickiem Advocaatem, ówczesnym opiekunem Fenerbache Stambuł. Poniżej prezentujemy cytat związany z "Turbo Grosikiem":
Jansen: Jest pewien zawodnik. To Polak - Kamil Grosicki.
Pot: Jest bardzo dobry.
Jansen: Jasne, że jest! Gra w polskiej reprezentacji. To jeden z wiodących piłkarzy w polskiej drużynie. Moi ludzie to sprawdzą. Zresztą grał już w lidze tureckiej.
Pot: Tak, w Sivassporze, ale według mnie ma on problem z alkoholem.
Advocaat: To ja go nie chcę, żadnych problemów z alkoholem.
Wiadomo, że Grosicki słynął z imprezowego stylu życia, jednak skrzydłowy nie miał nigdy problemów z alkoholem. Być może Advocaat został wprowadzony w błąd przez jednego z rozmówców. Dzięki tej wpadce, Grosicki stracił szanse na grę w jednym z utytułowanych klubów w Turcji. Ostatecznie, Grosicki w ostatnim dniu zimowego okienka transferowego przeszedł do Hull City, z którym spadł do Championship.