Liverpool kontynuuje tradycję. ''The Reds'' w finale KMŚ
Do ostatnich minut spotkania czekali piłkarze Liverpoolu na zwycięstwo nad Monterrey. Podopieczni Jurgena Kloppa dzięki zwycięstwu (2:1) awansowali do finału Klubowych Mistrzostw Świata, w którym spotkają się z Flamengo Rio de Janeiro.
Piłkarze Liverpoolu udział w Klubowych Mistrzostwach Świata rozpoczęli od półfinału, napotykając na swojej drodze Monterrey. Meksykański zespół w 1/2 finału znalazł się dzięki zwycięstwu nad katarskim Al Saad (3:2), zapewniając sobie miejsce w pierwszej czwórce turnieju. Bezapelacyjnym faworytem tego starcia byli jednak Anglicy. Ubiegłoroczny triumfator Ligi Mistrzów przyjechał do Kataru w najsilniejszym składzie, lecz w meczu półfinałowym zabrakło nazwisk Virgila van Dijka oraz Trenta Alexandre'a Arnolda, którzy szanse zaprezentowania się miejscowym kibicom dostaną dopiero w meczu finałowym.
Spotkanie rozgrywane na Khalifa International Stadium jeszcze przed pierwszym kwadransem gry otworzył Naby Keita. Pomocnik "The Reds" znakomicie wykorzystał dogranie Mohameda Salaha, nie dając szans doświadczonemu Marcelo Barovero. Choć 35-letni golkiper skapitulował już w 12. minucie spotkania, to faworyt tego starcia nie cieszył się z prowadzenia zbyt długo. Dwie minuty po bramce Gwinejczyka do remisu doprowadził Rogelio Funes Mori. Argentyński atakujący dobrze odnalazł się w polu karnym, umieszczając piłkę obok bezradnego Alissona. Pierwsza połowa przeminęła pod znakiem remisu, by w drugiej oglądać konkretniejszą grę ze strony Liverpoolu. W ostatnich minutach spotkania akcję zmienników na gola zamienił Roberto Firmino - wykorzystując dogranie Trenta Alexandra Arnolda.
🔴 Goal Liverpool!
— FIFA.com (@FIFAcom) December 18, 2019
Roberto Firmino comes off the bench & scores in the first minute of stoppage time!#ClubWC pic.twitter.com/hck48VVCoi
"The Reds" dzięki zwycięstwu z Monterrey (2:1) zameldowali się w finale KMŚ, gdzie spotkają się z Flamengo Rio de Janeiro. Brazylijczycy we wczorajszym starciu łatwo rozprawili się z Al-Hilal (3:1), o czym więcej przeczytacie TUTAJ.