Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - 14-16 lutego
"Footrollowa Jedenastka" - to cykl, w którym wielu z was pewnie wkurzymy, niektórych rozbawimy... ale cóż, takie czasy, dyskutuje się o wszystkim. Szczególnie o wyborach. Będziemy Wam prezentować nasz wybór odnośnie tych jedenastu ludzi, których należy wyróżnić. Oczywiście - nie musicie się ze wszystkim zgadzać, wybór zawsze jest trudną rzeczą, ale też dyskusyjną. OTO NASZE FIRST ELEVEN!!!
Już za tydzień mecz Schalke 04 vs RB Lipsk! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Tim Krul (Norwich) - By znaleźć się w jedenastce weekendu i stać się podstawowym bramkarzem trzeba spełnić jeden z trzech warunków. Zachować czyste konto, popisać się masą udanych interwencji lub podjąć próbę pogrążenia Liverpoolu. Holender tę próbę podjął i choć "The Redsi" wygrali (1:0), to brawa i tak się należą. Bo bramka wpadła jedna, a nie jedenaście.
This had to be a goal!
— Optus Sport (@OptusSport) February 16, 2020
But big Dutch keeper Tim Krul pulled off a ridiculous double save to deny first Salah, then Naby Keita.#NORLIV #Krul #OptusSport pic.twitter.com/moJ87tFzAK
Caglar Söyüncü (Leicester City) - "Lisy" mają w swoich szeregach prawdziwą maszynę, profesora, jednego z najlepszych defensorów w lidze. To pokazywał niejednokrotnie - pokazał również w piątek. Jego zespół zremisował na wyjeździe z Wolves i choć przez kwadrans grali w osłabieniu, to reprezentant Turcji łatał co mógł. Harry Maguire jest, więc przeszłością, gdyż na King Power Stadium jest nowy król. Zwie się Caglar Söyüncü!
Nianzou Kouassi (PSG) - Siedemnastolatek bohaterem francuskiej potęgi? Pod wodzą Thomasa Tuchela wszystko jest możliwe. Kouassi wyszedł w podstawowym składzie, rozegrał całe spotkanie w defensywie i został jedną z gwiazd wieczoru. Dublet 17-latka dał PSG remis, który mimo wszystko trzeba potraktować jako rozczarowanie.
Tanguy Kouassi vs Amiens SC. 17 years old
— TJ (@CohleRust11) February 15, 2020
pic.twitter.com/NT1aTNGcU2
Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund) - Nasza jedenastka i brak Polaka? Polak to rzecz święta, a najlepiej spośród wszystkich zaprezentował się Łukasz Piszczek. Bardzo doświadczony i wciąż mający w sobie to "coś". W spotkaniu przeciwko Eintrachtowi Frankfurt otworzył jego wynik, a gdy Polak strzela, to Borussia nie przegrywa. I tak było tym razem.
ŁUKASZ PISZCZEK! 🇵🇱 Wrócił do pierwszego składu @BVB i udowodnił, dlaczego to miejsce mu się tam należy! 🔥 Borussia prowadzi z @Eintracht do przerwy 1:0
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 14, 2020
📺 Oglądajcie drugą połowę w CANAL+ NOW pic.twitter.com/3UWggGMyuF
Petr Schwarz (Raków) - Jeśli piłkarz z Ekstraklasy, to tylko ten ze środka pola. Przed tygodniem był nim Georgij Żukow. Dziś jego miejsce przechwytuje Petr Schwarz. Czeski pomocnik w spotkaniu z Legią zdobył gola oraz zanotował asystę, a jego zespół zakończył spotkanie z jednym punktem. Ponadto warto zauważyć, że jako jeden z niewielu trafił z jedenastu metrów...
Dani Parejo (Valencia) - Im starszy tym lepszy - tylko tak należy opisać ostatnie miesiące doświadczonego pomocnika. O tym przekonali się w piątkowy wieczór piłkarze Atletico Madryt. Stołeczny zespół wywiózł z Mestalli zaledwie punkt, a Parejo był prawdziwym generałem gospodarzy. Rozgrywał, dyrygował i asystował - takiego właśnie go znamy i bardzo szanujemy!
Serge Gnabry (Bayern Monachium) - Gdy Bayern wygrywa swój mecz, trudno by w jedenastce weekendu zabrakło miejsca dla jego przedstawiciela. Dziś na takie wyróżnienie zapracowała dwójka graczy - Thomas Muller oraz Serge Gnabry. Wybór choć niełatwy, to ostatecznie godzący. Gnabry trafił do siatki po raz dziewiąty, po cichu wypychając z jedenastki znacznie bardziej doświadczonego kolegę.
Serge Gnabry literally walking through Kölns defence🔥🔥🔥 #KOEFCB pic.twitter.com/lY0GYnRW8V
— matheus (@ziegeAlcantara) February 16, 2020
Marcus Thuram (Borussia Moenchengladbach) - Kiedyś na to miejsce zasłużyłby jego ojciec - wielki piłkarz między innymi Juventusu. Syn nie jest jednak gorszy. W sobotnim starciu z Fortuną Dusseldorf wykonał dwa ostatecznie podania, przyczyniając się do zwycięstwa swojego zespołu!
Heung Min Son (Tottenham) - Brak Harry'ego Kane'a nie oznacza porażki. Ten przekaz doskonale rozumie reprezentant Korei, który z drobną pomocą kolegów rozprawił się z Aston Villą. Beniaminek Premier League już witał się z gąską, już sięgał po punkt z faworytem, gdy wszelkie nadzieje rozwiał właśnie Son. Gol w doliczonym czasie gry, dublet w całym spotkaniu i punkty wracają do Londynu. Status bohatera natomiast do Korei.
Gael Kakuta (Amiens) - Przedstawiciela tego zespołu nie mogło zabraknąć. Amiens dokonało bowiem cudu i choć bez Rafała Kurzawy to miejsce dla jednego z przedstawicieli się znajdzie. Po długich naradach oraz niestandardowych wyliczeniach ostatecznie miejsce w niezwykle prestiżowym gronie przypadnie Gaelowi Kakucie. Napastnik Amiens wziął udział przy trzech bramkach, a jego zespół dokonał cudu - remisując z PSG.
Remember Gaël Kakuta?
— Football on BT Sport (@btsportfootball) February 15, 2020
Well, he's just produced this worldy! 🎯
Amiens lead PSG 3-1 at half-time! 😲 pic.twitter.com/hBw54qjYks
Wout Weghorst (Wolfsburg) - Reprezentant Demokratycznej Republiki Konga zrobił swoje w Ligue 1 - Holender dokonał zaś spustoszenia na boiskach Bundesligi. Przyćmiewając występy największych gwiazd - Weghorst został jednym z bohaterów całej kolejki.