Oko na Polaka - Kucharczyk odżył w Rosji
Michał Kucharczyk po roku spędzonym w Rosji (dotychczas zajmując miejsce w drugim szeregu) zaczyna się odradzać. Były reprezentant Polski w starciu z Rubinem Kazań rozegrał swoje jedenastce starcie w bieżących rozgrywkach, przyczyniając się do bramki otwierającej wynik starcia.
Już w sobotę mecz Wolfsburg vs Bayern Monachium! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Po trzech miesiącach oczekiwania rosyjska ekstraklasa ponownie wróciła do gry. 23. kolejka rozpoczęła się od spotkania w Samarze, gdzie miejscowa Krylia podejmowała Akhmata Grozny. Goście spotkanie wyjazdowe wygrali (4:2) - dziś zaś do gry przystąpili Polacy. W starciu rodem z Ekstraklasy Ural Jekaterynburg zmierzył się przed własną publicznością z Rubinem Kazań. W zespole gospodarzy od pierwszych minut pojawili się Maciej Wilusz oraz Michał Kucharczyk. Po przerwie na placu boju zameldował się zaś Rafał Augustyniak, a jedynym nieobecnym był dziś gracz Rubina - Darko Jevtić. Szwajcarski pomocnik w premierowym starciu nie znalazł uznania w oczach Leonida Słuckiego, wypadając poza kadrę meczową.
7 - А это уже настоящий гол! Михааааааал! #УралРубин pic.twitter.com/CYYihoTPaw
— ФК Урал (@FCURAL) June 20, 2020
Pomimo braku byłego gracza "Kolejorza" obok Ekstraklasy nie dało się przejść obojętnie. Już w 7. minucie spotkania jego wynik otworzyli gospodarze, do czego w ogromnym stopniu przyczynił się Kucharczyk. Piłka po uderzeniu Polaka ostatecznie zatrzepotała w siatce, lecz trafienie wypracowane przez byłego reprezentanta Polski uznano za bramkę samobójczą. Tę gospodarzom sprezentował Pablo.
Nie zmienia to jednak faktu, że Kucharczyk po przenosinach do Rosji odżył. Pierwsze tego sygnały pojawiały się już zimą, gdy Polak podczas okresu przygotowawczego wyrastał na jedną z gwiazd rosyjskiego zespołu. Teraz zaczyna to przenosić również na ligę, co potwierdziło dzisiejsze spotkanie z Rubinem. Choć przegrane (1:2), to z niezłymi perspektywami na przyszłość.
Poza byłym graczem Legii całe spotkanie w szeregach gospodarzy rozegrał również Maciej Wilusz. W 83. minucie na murawie pojawił się zaś Rafał Augustyniak, który nie zdołał odwrócić losów spotkania.
— Janek Kałucki (@J_Kalucki) June 20, 2020