Oko na Polaka - Białkowski królem Wysp. Piętnaste czyste konto Polaka
Pozycja bramkarza jest w tym momencie najlepiej obsadzoną pozycją w reprezentacji Polski. Bowiem poza Wojciechem Szczęsnym oraz Łukaszem Fabiańskim do wrót kadry pukają Łukasz Skorupski, Bartłomiej Drągowski oraz Radosław Majecki. Ponadto warto pamiętać o Bartoszu Białkowskim. On również jest w znakomitej formie, co potwierdził wczoraj - notując piętnaste czyste konto w sezonie.
Uwaga! Tylko do czwartku, bez jakichkolwiek wpłat, aż do 2000 złotych bonusu może otrzymać każdy nowy klient Betclic.pl! Szczegóły tej urodzinowej promocji znajdziecie w tym linku.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Hull City 0:1 Milwall
Renoma jaką w przeciągu kilku ostatnich lat wyrobił sobie Bartosz Białkowski, nie może być porównana z żadnym innym reprezentantem Polski. Bowiem doświadczony golkiper pod względem doświadczenia przewyższa pozostałych rodaków, będąc jedną z najbardziej rozpoznawalnym postaci na zapleczu Premier League. W końcu występuje tam nieprzerwanie od jedenastu lat, lecz jedno co się nie zmienia, to wciąż widoczna równia pochyła. Ale nie pod względem formy, bo ta wciąż stoi na bardzo wysokim poziomie. Mówiąc o równi pochyłej, ma się na myśli kolejne kluby Polaka, które z roku na rok są coraz słabsze. W obecnych rozgrywkach 33-latek strzeże bramki przeciętnego jak na warunki ligowe Millwall. I jak mu idzie? Wręcz fenomenalnie.
Bartosz Białkowski z piętnastym czystym kontem w sezonie. Millwall pokonało na wyjeździe 1:0 Hull i nadal ma szansę na baraże o awans.
— Tomek Hatta (@Fyordung) July 11, 2020
Sobotnie starcie z Hull City było dla Białkowskiego już 43. w trwających rozgrywkach. Polak gra dosłownie wszystko, a w międzyczasie notuje naprawdę dobre liczby. Bowiem we wspomnianych 43. starciach rywale pokonywali go zaledwie 46 razy. I w końcu co najważniejsze. Wczorajsze spotkanie z "Tygrysami" było już piętnastym meczem zagranym na zero z tyłu.
Millwall dzięki znakomitej postawie Polaka (pięć obronionych strzałów w starciu z Hull) zapisało na swoje konto drugi z rzędu komplet punktów, dzięki któremu przesunęło się na dziewiątą pozycję w tabeli Championship. Warto jednak nadmienić, że w grze wciąż są baraże o awans do Premier League. Od tych zespół 33-latka dzielą zaledwie dwa punkty.