Championship rozważy limit płac
Pandemia doprowadziła do tego, że w piłce nożnej coraz częściej mówi się o pieniądzach w kontekście ich oszczędzania, a nie wydawania. Kluby dostały trochę po portfelu, więc teraz mniej ochoczo negocjują wielkie transfery i częściej myślą o tym, jak urwać trochę grosza. Jednym z takich pomysłów jest wprowadzenie limitu płac. Na takie działanie zdecydowało się już Schalke, a niewykluczone, że w tym kierunku pójdzie również całe Championship.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Sky Sports wyjawiło bowiem, że dziś wszystkie zespoły z tych rozgrywek, a tak właściwie to ich przedstawiciele, bo inaczej by się nie pomieścili, zasiądą do dyskusji na temat wprowadzenia limitu płac. Propozycja ze strony zarządu ligi zakłada, że kluby będą miały do wykorzystania 18 milionów funtów. To kwota w jakiej musiałyby się zamknąć roczne pensje wszystkich zawodników. Kwestią dyskusyjną jest ewentualne wliczenie w to jeszcze prowizji dla agentów.
— Sky Sports (@SkySports) July 23, 2020
Czy ten pomysł ma szanse na wejście w życie? Choć klubom na pewno by pomógł, wcale nie musi być im to teraz na rękę. Pewna część z nich ma w tej chwili jeszcze podpisane umowy z zawodnikami, którzy zarabiają sporo i łącznie na pewno przekraczają ten budżet. W przypadku renegocjacji tych umów piłkarze ci musieliby się zgodzić na obniżki pensji, co nie wszystkim może się spodobać, w związku z czym po prostu opuszczą swoje zespoły. Źródło podaje chociażby przykład spadającego z Premier League Norwich, które w przyszłym sezonie, występując w Championship, miałaby zawodników, którzy rocznie kosztują ich prawie 28 milionów funtów. Wydaje się więc, że ten pomysł jest dobry, ale w obecnej sytuacji nieco zbyt surowy. Możliwe jest więc, że wszyscy przedstawiciele dojdą do konsensusu i zgodzą się na wprowadzenie budżetu płac, ale z nieco wyższym limitem.