Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - 23-25 października
"Footrollowa Jedenastka" - to cykl, w którym wielu z was pewnie wkurzymy, niektórych rozbawimy... ale cóż, takie czasy, dyskutuje się o wszystkim. Szczególnie o wyborach. Będziemy Wam prezentować nasz wybór odnośnie tych jedenastu ludzi, których należy wyróżnić. Oczywiście - nie musicie się ze wszystkim zgadzać, wybór zawsze jest trudną rzeczą, ale też dyskusyjną. OTO NASZE FIRST ELEVEN!!!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Edouard Mendy (Chelsea) - Kepa w bramce "The Blues" już nie wywołuje palpitacji serca z prostego powodu - już go tam nie ma. Mendy już po raz trzeci może się pochwalić zachowanym czystym kontem - Chelsea zremisowała tylko z Man. United, ale interwencja golkipera przy strzale Marcusa Rashforda naprawdę mogła się podobać. Uratowała punkt.
Edouard Mendy 🇸🇳 sauve Chelsea d'un but de Rashford à la dernière minute de la rencontre.
— AfricaFootballDaily (@AfricaFootDaily) October 24, 2020
Le gardien international sénégalais est un talent pur. pic.twitter.com/mdQgqeDF5U
Arkadiusz Reca (Crotone) - dużo było krytyki w kierunku byłego zawodnika Atalanty, który do reprezentacji Polski trafił trochę po znajomości. Bo przed transferem do Włoch występował u boku Jerzego Brzęczka. Od tamtego momentu dużo się jednak zmieniło. Dziś Reca jest zawodnikiem Crotone i radzi sobie bardzo dobrze. To potwierdził w niedzielę. Polak zanotował asystę przy bramce dla swojego zespołu, lecz do zwycięstwa trochę zabrakło. Ostatecznie górą było Cagliari, które wygrało (4:0).
Mats Hummels (Borussia Dortmund) - Revierderby to klimat, który Hummelsowi pasuje. Z Schalke prawie nigdy nie przegrywa, ostatnio 13 spotkań temu (licząc grę w Bayernie). Niemcowi brakowało jedynie gola w starciu z S04 i w sobotę w końcu udało mu się go zapakować - potężnym baniakiem. A z tyłu wiadomka: pewniaczek.
Leonardo Balerdi (Olympique Marsylia) - obrońca OM popisał się w ten weekend ciekawym trafieniem i pomógł tym samym wygrać z Lorient. Przedziwna to sytuacja, a ten pan musiał po prostu tutaj trafić:
Leonardo Balerdi VS Lorient (A) 24/10/2020@leoobalerdi5
— Compil'OM (@OMreviews) October 25, 2020
pic.twitter.com/iHiiKKBlie
Lucas Vazquez (Real Madryt) - Zinedine Zidane to człowiek, który ma pakt z diabłem. Nie ma innego wyjaśnienia dla tego, co widzieliśmy w grze Vazqueza podczas Klasyku. Skrzydłowy wszedł pod koniec pierwszej połowy za kontuzjowanego Nacho i przez cały mecz musiał grać na nienaturalnej dla siebie pozycji. Poradził sobie jednak kapitalnie, chociaż za rywali miał Albę, Fatiego oraz Messiego.
Fred (Manchester United) - ponownie rozgrywa niezłą, żeby nie powiedzieć dobrą pierwszą część sezonu. Wychodzi w pierwszym składzie i wojuje za trzech. Solskjaer nagrodził Brazylijczyka występem przeciwko Chelsea, a ten spłacił kredyt zaufania. I ponownie był absolutnie wszędzie w środku pola, robiąc to, co do niego należy.
Fred is non-stop work rate. Warrior 🇧🇷
— Liam Canning (@LiamPaulCanning) October 24, 2020
Fede Valverde (Real Madryt) - wszyscy ostrzyli sobie zęby na pojedynek dwóch młodych środkowych pomocników: Frenkiego de Jonga oraz Fede Valverde. Urugwajczyk jednak całkowicie przyćmił swojego rywala i zdominował środkową strefę boiska. A dodatkowo przydał się w ofensywie, bo to on otworzył wynik meczu. Urugwajczyk zostawił na boisku tyle zdrowia, że nie był w stanie dograć meczu do końca i to już wiele mówi o poświęceniu Valverde.
Michail Antonio (West Ham United) - czy oni się tam w tym West Hamie zakładają, kto lepiej przypierdaczy w następnej kolejce i zdobędzie coraz to ładniejszego gola???
Oh my, that is world-class! 😱
— Football on BT Sport (@btsportfootball) October 24, 2020
Michail Antonio gets on his bike for this spectacular effort to give West Ham the lead against Manchester City! 🚲 pic.twitter.com/FMBO65Lnb8
Robert Lewandowski (Bayern Monachium) - jeszcze żaden piłkarz w historii Bundesligi nie zdobył 10 goli w pierwszych 5 kolejkach! Nikt, nawet Gerd Müller. Polski snajper walnął Eintrachtowi hat-tricka i znów zapisał się w niemieckich kronikach. Tylko tyle i aż tyle.
Lassina Traore (Ajax) - 5 goli spośród 13, jakie wbił w tę sobotę Ajax było autorstwa Lassiny Traore. Ten chory powalony człowiek po prostu oszalał - tak jak cały zespół z Amsterdamu. Czy musimy wam to szerzej tłumaczyć, dlaczego tu się znalazł?
87. 5 goals Lassina Traoré! 🤩
— AFC Ajax (@AFCAjax) October 24, 2020
➫ 𝟎-𝟏𝟑 👀#vvvaja pic.twitter.com/YRqnBjZRZl
Patrick Bamford (Leeds United) - maszyna Marcelo Bielsy po tym weekendzie musi mieć swojego przedstawiciela, bo Leeds pokonało rewelacyjną w tym sezonie Aston Villę. Najjaśniej błyszczał Patrick Bamford, który skompletował hat-tricka w 20 minut drugiej połowy.