Oko na Polaka - Augustyniak wysyła sygnały
Jeszcze w pierwszym półroczu mieliśmy aż trzech Polaków w Uralu Jekaterynburgu: Michała Kucharczyka, Macieja Wilusza oraz Rafała Augustyniaka. Dwaj pierwsi z wymienionych zdążyli już jednak wrócić do kraju, za to były piłkarz Miedzi Legnica wciąż nie powiedział ostatniego słowa za naszą wschodnią granicą. 27-latek rozegrał trzeci mecz z rzędu w składzie Uralu i swój występ udokumentował zdobytym golem w zremisowanym pojedynku przeciwko Spartakowi Moskwa.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Trzeba przyznać, że klub z azjatyckiej części Rosji nie jest czołowym zespołem ligi i jego główny cel to zazwyczaj spokojne wywalczenie utrzymania. Nie inaczej powinno być w obecnych rozgrywkach, bo na ten moment zajmują 11. miejsce i mają zaledwie trzy punkty przewagi nad drużynami, które obecnie znajdują się w strefie barażów o utrzymanie. Wywalczony punkt w pojedynku ze Spartakiem Moskwa należy jednak uszanować i przyjąć z pocałowaniem ręki. Jest to związane z tym, że ekipa ze stolicy Rosji przed rozpoczęciem tej kolejki była wiceliderem i znajdowała się jedynie za plecami CSKA Moskwa. Najważniejsze z naszej perspektywy jest to, że do łask trenera Uralu wrócił Rafał Augustyniak. Na przestrzeni września i października mecze swojej drużyny zazwyczaj oglądał w roli rezerwowego, ale Jurij Matwiejew podjął decyzję o ponownym postawieniu na Polaka i za defensywnym pomocnikiem trzeci mecz z minutami na boisku.
Dzisiaj Rafał Augustyniak tworzył parę środkowych pomocników z Serbem Branko Joviciciem, który do Rosji przeniósł się przed sezonem z Crvenej zvezdy. Sam mecz dużo lepiej rozpoczęli goście z Moskwy, bo już w szóstej minucie spotkania objęli prowadzenie za sprawą trafienia Aleksandra Soboleva. Wyrównanie przyszło jednak bardzo szybko, bo po upływie zaledwie pięciu minut o swoim istnieniu przypomniał jeden z bardziej znanych rosyjskich piłkarzy czyli Pawieł Pogriebniak, który pomimo faktu obchodzenia jutro 37. urodzin, wciąż gra i właśnie zaliczył premierowe trafienie w tym sezonie. Na przerwę to jednak Spartak Moskwa schodził z ponownym prowadzeniem, bo na listę strzelców ponownie wpisał się Aleksandr Sobolev. W drugiej połowie do głosu doszli gospodarze i za sprawą Rafała Augustyniaka doprowadzili do wyrównania i ten wynik nie uległ zmianie do końcowego gwizdka sędziego. A jak wyglądało trafienie polskiego piłkarza? Augustyniak był jedynym architektem akcji bramkowej, bo od momentu przejęcia piłki na własnej połowie boiska przebiegł dobre kilkadziesiąt metrów i przy bierności defensywy Spartaka zdecydował się na płaski strzał z dystansu, którym pokonał bramkarza moskwian.
Po tym meczu ponownie pojawi się dyskusja o tym, czy Jerzy Brzęczek przypadkiem trafił na mecz Uralu i przyglądał się popisom Rafała Augustyniaka. Być może piłkarz Uralu znajduje się w notesie selekcjonera reprezentacji Polski, ale będzie mu niezwykle trudno poprawić swoje notowanie przez wzgląd na sporą konkurencję w środku polu. Na nadchodzące zgrupowanie kadry powołanie otrzymało aż sześciu środkowych pomocników i każde powołanie można racjonalnie uargumentować. Nawet Grzegorz Krychowiak, który ostatnio był krytykowany za występy z orzełkiem na piersi, grał dobrze w klubie i zasłużenie pojawi się na zgrupowanie, bo absurdem byłoby pominięcie jednego z czołowych zawodników z polskim paszportem. Od biedy Augustyniak może rywalizować o miejsce na środku obrony, chociaż tam też trudno znaleźć dla niego miejsce. Może jednak zdarzy się sytuacja, że Rafał Augustyniak doczeka się debiutu w barwach narodowych.
Rafał Augustyniak wrócił do łask trenera. Drugi mecz z rzędu w pierwszym składzie. Co ciekawe z Ufą grał jako ŚO.
— Kasia Lewandowska (@KatherineAFC) November 7, 2020
Rafał Augustyniak strzelił Spartakowi! Co za rajd! 🔥 pic.twitter.com/RAguMWF0sy
— Kasia Lewandowska (@KatherineAFC) November 7, 2020