Zaskakująca posada Alana Pardew
Tak, Alan Pardew to ten gość, który w 2012 roku dostał od Newcastle kontrakt na aż 8 lat, bo liczono, że jest odpowiednią osobą, by poprowadzić "Sroki" na szczyt, gdyż sezon wcześniej zajął z nimi 5 miejsce w lidze. Zwolniono go jednak w grudniu 2014 roku. Od tamtego czasu Pardew umacniał swoją pozycję jako "menedżer ostatniej szansy" dla walczących o utrzymanie zespołów. Teraz jednak poprowadził swoją karierę w kompletnie innym, zaskakującym kierunku.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
Pardew został bowiem oficjalnie zaprezentowany, jako dyrektor techniczny. Niby nic specjalnego, żadna ciekawostka, bo menedżerowie w pewnym momencie często decydują się na stanowiska dyrektorskie, by nieco odpocząć od presji związanej z prowadzeniem zespołów przy linii bocznej. Sęk jednak w tym, że Pardew objął tę rolę nie w klubie z Premier League czy nawet Championship, a w CSKA Sofia. Tak, dokładnie, teraz będzie zarządzał bułgarską ekipą.
— Sławomir Słowik (@SSlawslow) November 23, 2020
Tę decyzję trudno zrozumieć i nie poznamy jej pobudek, dopóki sam Pardew szczerze o nich nie wspomni, pewnie w przyszłości. Możemy jedynie przypuszczać, że oszczędności już się kończyły, a żadna ekipa z angielskiej ekstraklasy i jej zaplecza nie była nim zainteresowana, więc zdecydował się na propozycje Bułgarów. Z drugiej strony, może po prostu zakochał się w kraju będąc na wakacjach w Słonecznym Brzegu, kto wie?