Europa zawita do Zabrza. Górnik poznał rywala w Lidze Mistrzów
Wraz z odpadnięciem Lecha Poznań z grupy Ligi Europy, wszyscy byli przekonani, że już nie ujrzymy polskiego klubu w europejskich pucharach. Nic bardziej mylnego! Nadchodzącej wiosny do gry wróci Młodzieżowa Liga Mistrzów i w niej zagra przedstawiciel naszego futbolu. Ten zaszczyt przypadł Górnikowi Zabrze, który dzisiaj poznał pierwszego rywala podczas losowania pierwszej rundy tych rozgrywek. Przeciwnikiem Górnika będzie grecki PAOK.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Czas przedstawić okoliczności, w jakich Górnik Zabrze znalazł się w tych rozgrywkach. Prawo gry w Młodzieżowej Ligi Mistrzów posiada zwycięzca Centralnej Ligi Juniorów, która powstała w miejsce Młodej Ekstraklasy. Ekipa z Górnego Śląska miała sporo szczęścia, bo ostatnie rozgrywki zostały przedwcześnie zakończone z oczywistych względów. Z powodu panującej pandemii koronawirusa PZPN zadecydował o tym, aby nie dokańczać sezonu 2019/2020 w CLJ i o końcowej tabeli decydował układ po 17. kolejce, która była bardzo szczęśliwa dla Górnika Zabrze. Zabrzanie, dzięki korzystnym wynikom w tej serii gier, wyprzedzili warszawską Legię zaledwie o jeden punkt, a nad Zagłębiem Lubin mieli tylko dwa punkty przewagi.
Nadchodząca edycja Młodzieżowej Ligi Mistrzów również odczuła skutki pandemii, bo nastąpiła potrzebna zmiana formuły rozgrywania spotkań, chociaż wciąż mamy do czynienia z dwiema ścieżkami. Pierwsza dotyczy drużyn, które wywalczyły awans do seniorskiej Ligi Mistrzów i tym samym otrzymają prawo gry w ich młodzieżowym odpowiedników. Z polskiej perspektywy interesuje nas druga ścieżka, tzw. "ścieżka mistrzowska". Aby drużyny ze ścieżki mistrzowskiej spotkały się z drużynami ze ścieżki ligomistrzowej potrzebują przejścia dwóch rund. Tym samym od 1/8 finału nastąpi oczekiwane wymieszanie w rozgrywkach. Nie wybiegajmy jednak aż tak bardzo w przód, tylko skupmy się na pierwszym rywalu.
Zespół prowadzony przez Jana Żurka znalazł się w koszyku grupy I mistrzów krajowych z hiszpańską Celtą Vigo, greckim PAOK-iem, cypryjskim APOE, rumuńskim Viitorulem, słoweńską Olimpiją Ljubljana, węgierskim Gyor i albańską Apolonią. Los złączył podopiecznych Jana Żurka z greckim PAOK-iem i można się cieszyć, że kulka z nazwą polskiego klubu została wyciągnięta jako pierwsza. To sprawia, że mecz zostanie rozegrany w Zabrzu. Przewaga własnego stadionu może być decydująca, bo PAOK w ostatnich latach udowodnił, że potrafi szkolić młodzież. Wystarczy wspomnieć o tym, że jednym z najcenniejszych talentów PAOK-u jest Christos Tzolis czyli niespełna 19-latek robiący furorę w pierwszej drużynie, dzięki której już teraz jest przewidywalny do transferu do dużo większego klubu. W tym miejscu warto odnotować, że w przeszłości zajmował się tym Polak - Mirosław Sznaucner. Były piłkarz PAOK-u oraz dwukrotny reprezentant Polski pod koniec zeszłego roku musiał opuścić akademię klubu, bo dostał awans. 41-latek został asystentem Pablo Garcíi, a obaj panowie znają się bardzo dobrze ze wspólnych występów w Salonikach.
Górnik Zabrze w 1/32 finału Ligi Młodzieżowej wylosował PAOK 🇬🇷
— Jan Sikorski (@JS_rankingUEFA) January 27, 2021
Mecz odbędzie się w Polsce 2 lub 3 marca.
Górnik - PAOK, Płatek zadowolony będzie!
— wolf ⚒ (@Pan_WilkW) January 27, 2021
Poznaliśmy rywala w Młodzieżowej Lidze Mistrzów.
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) January 27, 2021
Górnik zmierzy się z @PAOK_FC pic.twitter.com/4yEc2ZFgWc