OFICJALNIE: Świderski ma nowego kolegę w szatni PAOK-u. I to nie byle jakiego!
Na przestrzeni całego zimowego okienka transferowego pojawiały się doniesienia sugerujące, że Karol Świderski opuści Grecję i przeniesie się do innej ligi. Do zamknięcia okienka pozostało jeszcze kilka dni, ale najprawdopodobniej Polak wciąż będzie piłkarzem PAOK-u. Polski napastnik nie powinien na tym aż tak bardzo stracić, jeśli weźmiemy pod uwagę dzisiejszy transfer drużyny z Salonik. PAOK w dzisiejsze przedpołudnie ogłosił podpisanie kontraktu z Shinjim Kagawą.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Klub z Salonik na przestrzeni ostatnich kilku lat wyraźnie wrócił do ścisłej czołówki greckiego futbolu, bo dość regularnie zgarniał tytuł wicemistrza kraju. Dwa sezony temu dopięli jednak swego i latem 2019 roku nastąpiło długo oczekiwane świętowanie mistrzostwa Grecji, które poprzednio nastąpiło prawie 35 lat wcześniej. Obecnie jesteśmy bliski zakończenia zmagań w rundzie zasadniczej i PAOK gra mocno poniżej oczekiwań. Po 18. kolejkach Superligi zajmują czwarte miejsce i tylko cud spowodowałby, że włączyliby się do walki o tytuł mistrzowski. Obecny lider ligi - Olympiakos - ma aż 12 punktów przewagi i bardziej realna wydaje się walka o miejsce tuż za plecami klubu z Pireusu, o które walczy trzy zespoły: Aris, AEK Ateny oraz PAOK. Ostatni z wymienionych klubów, nie chcąc tracić kontaktu z bezpośrednimi rywalami do miejsca na podium, postanowił skorzystać z nadarzającej się okazji i podpisać kontrakt z wolnym agentem.
Tym kimś jest ktoś, kto jeszcze 10 lat temu był na ustach wszystkich, a obecnie próbuje odnaleźć swoje miejsce w piłkarskim świecie. Przypadek Shinjiego Kagawy jest niezwykle interesujący, bo Japończyk w Europie występował w interesujących klubach. Latem 2010 roku wówczas niespełna 21-letni Kagawa wpadł w oko Jürgenowi Kloppowi i niemiecki szkoleniowiec sprawił, że Kagawa został piłkarzem Borussii Dortmund. W Zagłębiu Ruhry dali kolejny dowód na to, że mają smykałkę do talentów, bo Kagawa wraz z kolegami był w stanie dwukrotnie cieszyć się z mistrzostwa Niemiec. Po dwóch latach wszyscy dobrze wiedzieli, że nie ma szans na pozostawienie Kagawy w Dortmundzie i to był odpowiedni moment na zmianę klubu. Wybór padł na Manchester United i już wtedy przestało być kolorowo. Kagawa trafił na Old Trafford w newralgicznym momencie, bo właśnie wtedy kończyła się epoka Sir Aleksa Fergusona. Sam pobyt na Wyspach Brytyjskich nie był totalną katastrofą, bo wygrał mistrzostwo oraz Tarczę Wspólnoty i rozegrał niespełna 60 meczów we wszystkich rozgrywkach, ale odczuwalny jest pewien niedosyt. Po dwóch latach wrócił do dobrze sobie znanego środowiska, bo nastąpiła ponowna próba podbicia Dortmundu. Spędził tam pięć lat, ale praktycznie wszyscy czuli, że to już nie to samo.
Prawdziwy upadek nastąpił zimą 2019 roku, gdy nastąpiło definitywne rozstanie z Borussią Dortmund. Lucien Favre sprawił, że Japończyk stał się zbędny i 97-krotny reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni miał w obowiązku rozpocząć poszukiwania nowego klubu. Shinji Kagawa, urodzony w marcu 1989 roku, nie wzbudzał już aż tak powszechnego zainteresowania i przyjął ofertę półrocznego wypożyczenia do Beşiktaşu. W Turcji nie było najgorzej, bo opuścił zaledwie jedno spotkanie swojej drużyny, chociaż był traktowany jako żelazny rezerwowy. Taki obrót spraw sprawił, że Kagawa zdecydował się na kolejną zmianę klubu, a ponownie był tak blisko i jednocześnie tak daleko wielkiego futbolu. Pobyt Shinji Kagawy w Zaragozie był niezwykle mizerny, bo cztery gole oraz dwie asysty to bilans ewidentnie poniżej oczekiwań od piłkarza, który teoretycznie miał zrobić lepszą karierę od Roberta Lewandowskiego. Kariera Shinji Kagawy na pewno nie przebiegła zgodnie z przewidywaniami, więc w Salonikach nastąpi próba odbudowania się. Grecy muszą jednak wykazać się cierpliwością. Pablo García - trener PAOK-u - będzie miał do swojej dyspozycji nietuzinkowego piłkarza, który ostatnie spotkanie na profesjonalnym poziomie rozegrał w sierpniu zeszłego roku i od tego czasu pozostały mu jedynie indywidualne treningi. W Salonikach wykazują się jednak sporą nadzieją w stosunku do Kagawy, bo dzisiaj podpisał aż półtoraroczny kontrakt z PAOK-iem. Jeżeli Shinji Kagawa nie wypali w Salonikach, to dostanie wyraźny sygnał, że nastąpił odpowiedni moment na rozważenie końca kariery, pomimo wciąż dość młodego wieku.
Reports suggest former Borussia Dortmund and Manchester United ace Shinji Kagawa is close to joining PAOK.
— Konstantinos Lianos (@LianosKostas) January 23, 2021
That just feels like the kind of transfer that will either turn out to be brilliant or extremely poor...
香川真司がここにいる。真司、PAOKファミリーへようこそ!
— PAOK FC (@PAOK_FC) January 27, 2021
Shinji Kagawa is Here. Shinji welcome to PAOK family!#KagawaIsHere #PAOK #transfers #RiseUp @S_Kagawa0317 pic.twitter.com/itvrJW1AKs
Kagawa w Salonikach? Kto by pomyślał, przecież większy talent od Lewandowskiego.
— Majkelson (@majkelson777) January 27, 2021
OFICJALNIE:
— Klimek Przybył (@clemens_37) January 27, 2021
Shinji Kagawa zagra w PAOK! Japończyk będzie reprezentował greckiego klubu do końca czerwca 2022 roku. Niektórzy ludzie mówią, że to super transfer albo kpina. A zobaczymy jak sobie poradzi i oby odpalił się podobnie jak w Turcji czy Niemczech. Powodzenia! 👋🏻 https://t.co/MPRvCqDEo5