Nieoczekiwana zmiana w sprawie powrotu Hamsika
Ledwie wczoraj pisaliśmy o tym, że Marek Hamsik może dokonać nieoczekiwanego i nieoczywistego powrotu do Europy. Pomocnik miał zakończyć swoją chińską przygodę z klubem Dalian Yifang, by na stare lata wrócić na, o ironio, Stary Kontynent. Jeszcze kilkanaście godzin temu wydawało się, że przyleci do ojczyzny, na Słowację, ale okazuje się, że kierunek jest zgoła inny.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Szwedzkie media, na czele z "Expressen" podają bowiem, że Hamsik może zatrzymać się u nich w kraju. Konkretnie jego usługami miał się zainteresować IFK Goteborg, który kilka dni temu rzekomo wszedł z nim w negocjacje i prowadzi je bardzo intensywnie. Nie wiadomo więc, gdzie ostatecznie wyląduje Słowak, tym bardziej, że wcześniej łączono go też z rosyjskimi klubami oraz Slovanem Bratysława
— Piotr Piotrowicz (@Piotrowicz17) March 5, 2021
Przeprowadzka z Chin do takich lig na pewno będzie sporym zjazdem zarobkowym dla Hamsika, ale sam Słowak ma się tym kompletnie nie przejmować. Jedyne, co się dla niego teraz liczy, to powołanie na nadchodzące EURO. Będzie to prawdopodobnie ostatni wielki turniej w jego karierze, więc pomocnik chce się do niego przygotować regularną grą w przyjaznych warunkach. Choć nie życzymy Słowakowi niczego złego, chyba wolelibyśmy jednak, by ten czempionat już sobie darował, żeby czasem, przypadkiem nie uprzykrzył życia naszej reprezentacji w grupowym starciu.