Awans wywalczony dopiero w końcówce spotkania - sobota z FA Cup
Sobota przyniosła nam m.in. pierwsze ćwierćfinałowe starcia Pucharu Anglii. Już o 13:15 odbyła się rywalizacja Bournemouth z Southampton, a kilka godzin później Everton na Goodison Park podjął podopiecznych Pepa Guardioli. O ile w spotkaniu rozegranym na Vitaly Stadium bramki padały co chwilę, o tyle na pierwsze trafienie w Liverpoolu musieliśmy trochę poczekać.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Everton 0:1 Manchester City (Gundogan 84', De Bruyne 90')
Lekkie turbulencje w lidze Evertonu, za to Manchester City świeżo po awansie do ćwierćfinału LM
Everton dość dzielnie trzyma się pierwszej czwórki, tracąc do niej zaledwie pięć oczek. Różnica byłaby mniejsza, gdyby podopieczni Carlo Ancelottiego zdobywali punkty w dwóch ostatnich meczach ligowych, gdzie ich rywalami były ekipy Chelsea i Burnley. Przegraną z "The Blues" można jeszcze tłumaczyć świetną dyspozycją ekipy Thomasa Tuchela, ale już na porażkę z Burnley nie ma usprawiedliwienia. Przypomnijmy, że "The Clarets" przed rywalizacją z Evertonem notowali serie pięciu meczów bez wygranej. Inne humory od dłuższego czasu panują w błękitnej części Manchesteru, gdzie już dziś bez gryzienia się w język można mówić o kolejnym mistrzostwie Anglii pod wodzą Pepa Guardioli.
Foden siada do jednego stolika z Haalandem, Sancho i Mbappe #EFLpl
— Norbert (@Norbert51960897) March 20, 2021
Na pierwsze gola musieliśmy trochę poczekać, ale było warto
"The Toffees" w pierwszej części gry nie pozwalało na zbyt wiele Manchesterowi City, skutecznie odpierając każdą próbę ataku podopiecznych Manchesteru City. Zwarta defensywa, dyscyplina na murawie, za to trzeba było chwalić ekipę włoskiego szkoleniowca. W pierwszym sobotnim starciu Pucharu Anglii bramki padały jak na zawołanie, a tutaj przez dłuższy czas nie mogliśmy się takowych doczekać.
Dopiero kilka minut przed końcem szczupakiem do futbolówki odbitej od poprzeczki rzucił się Ilkay Gundogan, dając prowadzenie Manchesterowi City. Niemiecki pomocnik się nie zatrzymuje. Do dwunastu trafień w Premier League dokłada gola w ćwierćfinale Pucharu Anglii. Wynik nadal niebezpieczny, nadal Everton zachowywał szansę na wyrównanie, tyle że w ostatniej minucie podstawowego czasu gry rywalizacje na Goodison Park w Liverpoolu zamknął Kevin De Bruyne.
#EFLpl i kto jak nie on dzisiaj ratuje skórę dla city Gundogan jest w 2021 najlepszym zawodnikiem city.
— Paweł Bijata (@Pawe05734628) March 20, 2021
Bournemouth 0:3 Southampton (Djenepo 37', Redmond 45+1' 59')
"Święci" wydrylowali wiśnie w ćwierćfinale FA Cup, bohaterem starcia - Nathan Redmond
Rywalizacja na Vitaly Stadium zakończyła się wysoką przyjezdnych z miasta Southampton. "Święci" wygrali z Bournemouth 0:3, choć bramek w całym meczu padło znacznie więcej. Na prowadzenie mogli wyjść już w 10. minucie, tyle że "Wisienki" uratowała wówczas analiza systemu VAR, która wykazała spalonego. Warto dodać, że uratowało to Camerona Cartera-Vickersa od wbicia futbolówki do własnej bramki. W międzyczasie Jan Bednarek otrzymał żółty kartonik za faul na jednym z zawodników gospodarzy, a potem Bournemouth dostało dwa dość szybkie ciosy.
Gwiazdą starcia na Vitality Stadium był bez wątpienia Nathan Redmond, który miał bezpośredni udział przy wszystkich trzech bramkach dla swojej drużyny. Zaczął od asysty do Djenepo, by później samemu skompletować dublet w ćwierćfinale Pucharu Anglii. Powyżej pisaliśmy o nieuznanym samobóju Cartera-Vickersa, a nie można zapominać o nieuznanym przez system VAR trafieniu Che Adamsa z 53. minuty.
Nathan Redmond rozpracował defensywę AFC Bournemouth i Święci prowadzą do przerwy 2:0 ⚽
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) March 20, 2021
Wszystkie mecze ćwierćfinałowe Pucharu Anglii zobaczycie w ten weekend w ELEVEN SPORTS 👀#EFLpl pic.twitter.com/Fm5MorJDEp