Daniel Sturridge ma NOWY KLUB! Niestety to spory zjazd...
Pamiętacie jeszcze Daniela Sturridge'a? Swego czasu wywoływał sporo emocji. Nie był to jakiś piłkarz z topu, ale miał momenty, nawet dużo - i tych dobrych, i tych kontuzjowych. Gość równy miesiąc temu skończył dopiero 32 lata, więc szokiem może dla większości osób być to, że... od 20 miesięcy pozostawał bez klubu. W końcu się to zmieniło.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Większość kariery Sturridge spędził w Anglii. Kojarzy się go głównie z Chelsea i Liverpoolem, choć parę meczów zagrał też w Manchesterze City czy Boltonie. W Premier League wystąpił 218 razy, zdobywając gola mniej więcej w co trzecim meczu - miał ich 77. Oczywiście liczby te mogłyby być pewnie dużo lepsze, ale napastnik miał kłopoty z kontuzjami, stabilnością formy i... hazardem.
⏪ #OnThisDay in 2018, @DanielSturridge stepped up with a late STUNNER at Stamford Bridge 🤩 pic.twitter.com/0N61r6sxOO
— Liverpool FC (@LFC) September 29, 2021
Gdy w 2019 roku opuścił w końcu Wyspy na rzecz tureckiego Trabzonsporu, musiał w tamtym czasie zapłacić także karę nałożoną przez Angielski ZPN. Nie było to nic dającego po kieszeni, bo raptem 75 tysięcy funtów i dwa tygodnie zawieszenia. Sprawa na tym jednak się nie skończyła, bo władze stwierdziły, że to trochę za niski wymiar kary. W tle były bowiem złamane przepisy dotyczące zakładów bukmacherskich. Sturridge miał też w 2018 roku napomknąć swojemu bratu, że szykuje się jego transfer z Liverpoolu do Sevilli - a za stawienie na takie rzeczy można w zakładach sporo zarobić.
Napastnik co prawda do żadnej Hiszpanii nie poszedł, a brat siana nie wygrał. Rok później trafił do Trabzonsporu, ale rozwiązał kontrakt z klubem w marcu 2019 roku. Czemu? Bo Angielska Federacja kontynuując sprawę bukmacherskich kontrowersji zawiesiła gracza na 4 miesiące. Ten stwierdził, że byłoby to niesprawiedliwe wobec tureckiego klubu, aby pobierał pensję bez świadczenia usług, więc wolał odejść i nie robić nikomu problemu. Sam mówił, że był to dla niego bardzo ciężki okres i w sumie nie ma co się dziwić. Sturridge zrozumiał swoje błędy, a teraz chce wrócić do futbolu. Gdzie? W Australii.
Daniel Sturridge w #ALeaguePL!
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) October 1, 2021
Czy w gorące i ulewne australijskie noce będzie potrafił zrobić to samo, co w zimne, mokre wieczory w Stoke?
Kontrakt marquee na rok. pic.twitter.com/NzknlrMlpt
Trochę mu to zajęło, ale 32-latek znowu będzie w grze. Perth Glory to nazwa ekipy, która postanowiła ściągnąć go do siebie, oferując kontrakt do końca tego sezonu. Australijczycy uważają ten ruch za sensacyjny, zaskakujący i mówiąc wprost - świetny. Sturridge natomiast cieszy się na powrót do futbolu i zdobycie nowych doświadczeń. Ale czy wróci do formy?