Pinezki na "Mapie Wstydu"
Zawierzyliśmy opiece… nie, dobra, przestańmy, z takich rzeczy nie wolno żartować. Nasze kluby dziś musiały rozegrać naprawdę kapitalne mecze. Czy to zrobiły? Nie.
Legia nie zagrała takiego spotkania. Zremisowała, chociaż traktujemy to jak klęskę. Lech nie zagrał takiego spotkania, choć zaprezentował się lepiej. Przegrał. Marnym pocieszeniem może być fakt, że Jakub Piotrowski pojawił się na kilka minut w barwach Genku. Jagiellonii nam szkoda. Okropny koniec fajnej historii drużyny Ireneusza Mamrota. Niemniej, to za mało na Gent. „Jesteśmy sami” – powiedziałby król Theoden. „Jesteśmy dziadami” – dodałby Grzegorz Skwara.
Podsumowując - dodajemy kolejną pinezkę na "Mapie Wstydu". Dudelange trafia jako kolejna obok Tallina, Trnawy, a także Tyraspolu, Stjarnanu czy Kustanaju. Niebezpiecznie zwiększa się nam ta lista. Czy ktoś coś z tym zrobi, do cholery???