Franz wraca na ławkę trenerską!
Pół roku musiał czekać Franciszek Smuda na nowe wyzwanie w trenerskiej karierze. Były selekcjoner reprezentacji Polski został dzisiaj szkoleniowcem pierwszej drużyny Górnika Łęczna. Będzie prowadził zielono-czarnych w rozgrywkach II ligi - powraca na Lubelszczyznę po tym, jak prowadził ich od grudnia 2016 roku do czerwca 2017 roku.
Popularny "Franz" zastąpił na tym stanowisku tymczasowego trenera Sławomira Nazaruka, któremu podziękowano po ostatniej porażce 1:5 z Radomakiem Radom. Smuda został już trzecim szkoleniowcem klubu z Lubelszczyzny w tym sezonie, gdyż do 14. kolejki trenerem zielono-czarnych był Rafał Wójcik. Widać jak na dłoni, że zarząd Górnika jest bardzo wyczulony na wysokie porażki: Wójcik stracił pracę po katastrofalnym meczu z Pogonią Siedlce, przegranym przez jego podopiecznych w stosunku 0:4.
Nominacja Smudy jest jednak o tyle niespodziewana, że 70-latek w sezonie 2016/2017 pracował w klubie z Lubelszczyzny i nie był to zbyt udany okres w jego karierze. Nie udało mu się zrealizować postawionego przed nim celu, czyli utrzymania Górnika w Ekstraklasie. Jak jednak widać, w Łęcznej nie są zbyt pamiętliwi, o czym świadczy wypowiedź prezesa Górnika, Veljko Nikitovicia: "Mamy nadzieje, że trener swoją wiedzą, charyzmą i doświadczeniem pomoże Górnikowi wrócić tam, gdzie jego miejsce."
A gdzie jest to miejsce Górnika? Ciężko to wywnioskować z wypowiedzi prezesa, jednak wygląda na to, że ambicje klubu sięgają wyżej niż 6. lokata w II lidze, czyli miejsce, które obecnie okupuje klub z Łęcznej. Czy Smuda jest w stanie sprostać oczekiwaniom? Ostatnie lata jego kariery trenerskiej każą sądzić, że niekoniecznie. Oprócz kiepskiego okresu w Łęcznej, do porażek na pewno zaliczy też sezon 2017/2018, kiedy został zwolniony ze stanowiska trenera Widzewa przed finałową kolejką, gdyż zarząd nie wierzył, że Franz będzie w stanie wygrać ten ostatni mecz i przypieczętować awans. W Górniku na pewno będzie chciał udowodnić, że za wcześnie postawiono na nim krzyżyk.
Pierwszy test już 11 listopada przeciwko Gryfowi Wejherowo.