Ktoś serio zainteresował się Lukaku
Byłem przeszczęśliwy, kiedy Romelu Lukaku przechodził do Manchesteru United. Miał przecież za sobą kapitalny okres w Evertonie i w zasadzie wszystko wskazywało na to, że na Old Trafford będzie grał podobnie. Nawet zaczął świetnie. Praktycznie w każdy spotkaniu strzelał gola, dopiero później się zablokował. Prawdziwy regres przyszedł jednak wraz z tym sezonem. Lukaku rzadko kiedy trafia do siatki, jest raczej bezużyteczny, bo nie potrafi nawet przytrzymać na chwilę piłki, gdyż ta momentalnie mu odskakuje w momencie przyjęcia. Jego dyspozycja jest tak tragiczna, że w kibice poważnie sugerują klubowi kupienie nowego napastnika. Jak się okazuje, to może być niedługo koniecznością, ale nie dlatego, że Lukaku to dno, a dlatego, że po prostu ktoś go od nich wykupi.
Tak przynajmniej twierdzi "Calciomercato". Włoskie źródło podaje, że sprowadzeniem Belga poważnie zainteresowany jest Juventus Turyn. Stara Dama ma rzekomo regularnie obserwować poczynania napastnika Czerwonych Diabłów. Wydaje się to tym bardziej niedorzeczne, bo gdyby faktycznie tak było, już dawno straciliby jakiekolwiek chęci na pozyskanie go. Ja się widocznie nie znam, bo Turyńczycy wciąż chcą go w swoich szeregach. Wymyślili sobie, że Lukaku zastąpi nieuchronnie starzejącego się Mario Madżukicia. Ile taka przyjemność będzie ich kosztować? W zasadzie to bardzo trudno to określić. Belga wycenia się bowiem na aż 85 milionów euro, ale nie mamy wątpliwości, że na tę chwilę nie jest tyle wart. Taka racjonalna cena to maksymalnie 60 baniek. Przechodził jednak do Manchesteru za te wyżej wymienione 85 i nie chce mi się wierzyć, że Czerwone Diabły zejdą z ceny, bo straciłyby na nim mnóstwo kasy.
Juventus musi więc dobrze się zastanowić, czy to mu się w ogóle opłaca. Moim zdaniem absolutnie nie. Przynajmniej nie w tej chwili. Jest duże prawdopodobieństwo, że Lukaku odżyje pod wodzą Solksjaera. Jeśli wtedy pokaże, że będą jeszcze z niego ludzie, Stara Dama śmiało może o niego aplikować. Jeśli jednak nie, dostaną po prostu dobry materiał na trójboistę siłowego, a nie napastnika, a nie jestem przekonany, czy Juventus ma taką sekcję sportową.