Ważne słowa Giggsa w wywiadzie dla ''Guardiana''!
Ryan Giggs udzielił ostatnio obszernego wywiadu „Guardianowi”. Zwróciły w nim uwagę dwa bardzo ważne aspekty – oba dotyczyły sytuacji trenerów. Walijczyk, który prowadzi ojczystą reprezentację kraju i jest współwłaścicielem Salford City, ma swój punkt widzenia na kilka spraw dot. brytyjskiego futbolu. Odniósł się także do sytuacji w Manchesterze United.
Jak dobrze pamiętamy, Ryan Giggs był już tymczasowym trenerem MU, przejmując zespół po wyrzuceniu z Old Trafford Davida Moyesa. Nie uratował on sezonu 2013/2014, a ekipa ówczesnych mistrzów Anglii zajęła dopiero siódme miejsce. Był jednak grającym trenerem, a później został pozostawiony przez Louisa van Gaala na stanowisku swojego pierwszego asystenta. Holender przygotowywał Walijczyka do roli trenera I zespołu. Jednakże po jego zwolnieniu, do klubu przyszedł Jose Mourinho, który w swoim sztabie roli dla Giggsa nie widział. Ryan opuścił klub, w którym był nieprzerwanie od 1987 roku. Jak sam wspominał, miał problemy ze znalezieniem miejsca pracy po tym, jak odszedł z Old Trafford. To wyjaśniał także w rozmowie dla „Guardiana”. Gary Neville i Thierry Henry mogą poczuć się wspierani przez byłego rywala/kolegę z boiska:
Młodzi trenerzy w Wielkiej Brytanii nie dostają wystarczająco dużo szans. Widziałem oczywiście, że Frank Lampard i Steven Gerrard przebili się i dają sobie radę. Ale był taki okres, kiedy to przypominało karuzelę – jeden i ten sam cykl brania tych samych ludzi na te same stanowiska. Do tego jeszcze ta „kultura” zwalniania po trzech miesiącach trenera. Inna sprawa jest też następująca: jak można niedoświadczonego, młodego trenera zatrudnić na stanowisku w drużynie, która ma problemy? To niczym sytuacja młodych piłkarzy – nigdy nie wiesz, na co ich stać, dopóki ich nie sprawdzisz na boisku. Moim zdaniem, byli zawodnicy, którzy odpowiednio się do roli trenerskiej przygotowywali, powinni dostać szansę.
Ryanowi Giggsowi wciąż jest także bliski temat Manchesteru United – nie dziwi fakt, że Walijczyk będzie stał po stronie kogoś, z kim grał w drużynie przez kilkanaście sezonów. Ole Gunnar Solskjaer zyskał uznanie legendy United. Zdaniem Giggsa, to on powinien zostać stałym trenerem „Czerwonych Diabłów”. Jego zdaniem, United za długo już pląta się w bałaganie. Solskjaer ma być krokiem naprzód w kierunku odbudowy siły tego klubu.
Zostawiłbym Ole na stanowisku. Za długo już jesteśmy niepoukładanym klubem. Kiedy w roli trenera zatrudniasz kogoś, kto zna ten klubu, jest poukładany od strony taktycznej, ma piłkarzy i fanów po swojej stronie… to dodaje siły. Będą po drodze przydarzać mu się potknięcia, ale fani mogą sobie tylko wyobrażać, co mógłby on zrobić, jakie sukcesy osiągnąć, gdyby dostał te pieniądze, które wydano przez ostatnie 5-6 lat. Ole wykonuje fantastyczną pracę. Jestem z nim w kontakcie i wiem, co zrobił – dał swoim piłkarzom więcej wolności. Pewność siebie jest u nich duża. Na ich twarze wróciły uśmiechy.