Poszukiwania dyrektora sportowego United trwają
Pracował w Southampton, pracował w Tottenhamie, a teraz chcą go znów kluby Premier League. Pracuje dziś w Lipsku i odpowiada – jak w Anglii – za rekrutację młodych zawodników i późniejszy rozwój. Postać to strategiczna i ważna dla rozwoju Rasenballsport. I choć on sam te plotki zbywa, to sugeruje, że być może jego przyszłość nie będzie miała swojego miejsca w Lipsku.
37-letni szef szeroko pojętego „skautingu”, pozyskiwania graczy, rekrutacji ich do drużyny, Paul Mitchell był i jest jednym z kandydatów do objęcia nowej posady w Manchesterze United – tam bowiem bardziej niż kiedykolwiek pojawiła się potrzeba sprowadzenia dyrektora sportowego. Ktoś musi pomóc Ole Gunnarowi Solskjaerowi, który ewidentnie zaczyna mieć problemy z piłkarzami i ich dyspozycją. Część z nich będzie musiał pożegnać, jeśli w końcu będzie chciał walczyć o mistrzostwo Anglii.
Słyszałem o tych plotkach, ale mam kontrakt z Lipskiem do 2020 roku. Lubię moją pracę i jestem tu dobrze traktowany. Na pewno podejmę decyzję w lecie.
To słowa Mitchella cytowane przez „Bild”.
Także Arsenal i Chelsea są łączone – zdaniem Goal.com – z tym jegomościem. Arsenal po stracie Svena Mislintata (kłótnia szefa skautingu z Unaiem Emerym przyczyniła się do jego odejścia) nie potrafi znaleźć jego następcy, natomiast w Chelsea nie działa ostatnio dużo rzeczy, łącznie z pionem sportowym. Od czasu odejścia Michaela Emenalo w 2017 roku do Monako (z którego też już zniknął) „The Blues” nie zatrudnili żadnego następcy. Obowiązki Emenalo przejęła Marina Granowskaja, która chyba na dłuższą metę wolałaby, aby ktoś odciążył ją w pracy na tym stanowisku.
Mitchell może sobie przypisywać wiele sukcesów – to on chociaż odkrył Sadio Mane, gdy pozyskał go Southampton, a także dał początek karierze Dele Alliego i Kierana Trippiera w Tottenhamie. Odpowiadał też za pozyskanie Toby’ego Alderweirelda. Plotki odnośnie United przybierały na sile, kiedy Mauricio Pochettino był kandydatem do objęcia posady trenera Manchesteru. Tym razem jednak plotki odnośnie dyrektora Lipska nasilają się nawet, kiedy stałym szkoleniowcem został Solskjaer. A patrząc na to, jak potrzebuje pomocy Mike’a Phelana podczas meczów, wydaje się, że dyrektor sportowy również jest potrzebny na Old Trafford od zaraz.
Ale ma w tej walce rywali…